Rozrywkowy pingwin
- Andrzej Kwaśniewski,
- 15.01.2005, godz. 09:20
Dawno, dawno temu, przeciętnego użytkownika komputerów wręcz odrzucało na myśl o Linuksie - czyli skomplikowanym do bólu systemie operacyjnym dla profesjonalistów (by nie powiedzieć - maniaków) o siermiężnym wyglądzie, w którym szczytem artyzmu był obrazek stworzony z kodu ASCII. Te czasy jednak już dawno minęły. Współczesne dystrybucje przepełnione są wręcz cieszącymi oko tapetami, wygaszaczami, zajmującymi oczy, czas i ręce gadżetami, które nie służą niczemu innemu, jak uprzyjemnianiu pracy przed monitorem.
Fortunki na Dzień dobry
Bodaj najstarszym, najbardziej znanym i najpopularniejszym 'gadżetem' są tzw. "fortunki" (Fortunes), wyświetlające losowo wybrane cytaty. Do programu, znajdującego się w każdej dystrybucji systemu Linux, dołączone są gotowe zestawy cytatów, podzielone tematycznie (np. komputerowe, sportowe, miłosne, itp.), użytkownik może również tworzyć własne zestawy złotych myśli. W dystrybucji zawarty jest także 'dokowalny' aplet "Wanda, The Fish" czyli "Rybka zwana Wandą". Wanda, nie dość, że 'pływa' na pasku zadań, to jeszcze potrafi mówić. Oczywiście, słynnymi cytatami. Dla środowiska KDE dostępny jest aplet Kuote, będący graficzną nakładką na program fortune, generujący cytaty. Jego zadaniem jest wyświetlanie w panelu animacji, która po kliknięciu, lub w tzw. dymkach pokazuje losowo wybrany cytat z naszej bazy. Na pasku możemy również ulokować tańczącego pingwinka, Freda Flinstone'a albo oczy śledzące ruch myszki.Mroźne tematy
http://kde-apps.org (pożyteczny zestaw aplikacji dla środowiska graficznego KDE)
http://kde-look.org (zadbaj o wygląd swojego KDE)
http://gnome-look.org (zadbaj o wygląd środowiska graficznego GNOME)
http://www.linuxsoft.cz (czeskie centrum linuksowe)
Dla każdego coś... małego
O poczuciu humoru programistów linuksowych (a może i o tym, że mają chyba zbyt wiele wolnego czasu) świadczy ilość małych programów, apletów, mniej lub bardziej przydatnych, dostępnych w różnych dystrybucjach, dla różnych środowisk graficznych, a nawet działających w terminalu tekstowym. W konsoli działa np. 'krowa', czyli programi "Cow", który służy do przesyłania - ustami krowy - krótkich wiadomości do innych, zalogowanych w systemie użytkowników. Ustami krowy, gdyż tekst ukazuje się w dymku, wychodzącym z ust tego zwierzaka, wyrysowanego kodem ASCII.
W środowiskach graficznych, najczęściej na pasku zadań, rezydują programiki wskazujące czas (w różnych częściach świata), pogodę, wyświetlające biorytmy (np. Kbioritmi) pobierające i aktualizujące z sieci komiksy (np. program Komics), wirtualne akwaria, generujące wróżebne heksagramy z księgi I-Ching, a nawet aplet wyświetlający i przypominający o czasie... islamskich modłów. Fani gier powinni zainstalować aplet, wyświetlający twarz słynnego Blaskowitza z kultowej gry "Wolfenstein", która swoimi krwawymi minami pokazuje obciążenie naszego komputera.