Przeglądarki: Chrome pnie się w górę

Wystarczyło zaledwie 16 miesięcy, by Chrome stał się trzecią najpopularniejszą przeglądarką na świecie. To, że przegoni Safari można było przewidzieć, obserwując systematycznie rosnące udziały w rynku. Według danych Net Applications, przeglądarka Google’a zakończyła grudzień z udziałem 4,63%. W ostatnim miesiącu ubiegłego roku Chrome mógł się też pochwalić wzrostem o 0,7 punktu procentowego. To najlepszy wynik od czasu debiutu we wrześniu 2008 roku. Do jego uzyskania przyczyniło się opublikowanie wersji przeglądarki dla systemów Linux i Apple Mac OS X, co nastąpiło trzy tygodnie temu.

Safari, które po raz pierwszy w historii spadło na czwartą pozycję, uzyskało w grudniu wynik 4,46%, przy wzroście udziałów, wynoszącym 0,1 punkt procentowy. Różnice między udziałami obydwóch przeglądarek w rynku nie są więc zbyt duże.

Stosunkowo dużym wzrostem może się pochwalić Opera. Aplikacja do przeglądania Sieci rodem z Norwegii w ubiegłym miesiącu poprawiła swój wynik o 2,4 punktu procentowego.

Znajdujący się na czele stawki Internet Explorer zanotował spadek o 0,92 punktu procentowego, a jego popularność spadła do poziomu 62,7 %. Firefox, z którego w listopadzie 2009 r. korzystał już co czwarty internauta na świecie, w grudniu uzyskał wynik poniżej 25% - 24,6%.

Popularność poszczególnych przeglądarek może się zmienić wraz z procesem zastępowania starszych systemów Windows przez Windows 7. Związane jest to z ugodą jaką zawarł Microsoft z Unią Europejską, na mocy której użytkownicy mogą wybrać domyślną przeglądarkę w Windows 7. Umożliwi to specjalne okno wyboru przeglądarki, zawierające w sumie 12 aplikacji: Safari, Chrome, Internet Explorer, Firefox, Opera, AOL Explorer, Maxthon, K-Meleon, Flock, Avant Browser, Sleipnir i Slim Browser. Kolejność przeglądarek w ekranie będzie losowa (na pierwszych miejscach znajdą się najpopularniejsze aplikacje), a sama lista ma być uaktualniana co 6 miesięcy.

Statystyki popularności przeglądarek są dostępne na stronie Net Applications.