Przegląd tygodnia 21-27.12

Oracle Polska utworzył internetowe Centrum Doradztwa Informatycznego dla administracji rządowej i samorządowej. Premier Leszek Miller dokonał oficjalnego otwarcia Polskiej Biblioteki Internetowej. Sun wygrał przed sądem postępowanie antymonopolowe z Microsoftem. Przychody z reklam online w USA w III kwartale br. wyniosły 1,47 mld USD. Nowe ceny połączeń z telefonów stacjonarnych TP SA do mobilnej sieci Plus GSM.

Oracle Polska utworzył internetowe Centrum Doradztwa Informatycznego dla administracji rządowej i samorządowej. Ma ono dostarczać podmiotom publicznym informacji dotyczących projektów informatycznych. Z CDI współpracują także inne polskie firmy informatyczne: Cisco, HP, Softman, Sun Microsystems, Unizeto. Za wykonanie serwisu internetowegohttp://www.centrumdoradztwa.pl , jego promocję i aktualizację odpowiedzialna jest agencja HYPERmedia. CDI pełnić ma rolę pierwszego kontaktu dla administracji publicznej w sprawach dotyczących projektów informatycznych. Firmy uczestniczące w projekcie chcą wspierać polskie instytucje publiczne w przygotowaniach do zadań, jakie w kwestiach informatyki, staną przed polską administracją publiczną po przystąpieniu Polski do Unii Europejskiej. Już dziś serwis stanowi kompendium wiedzy m.in. na temat projektów eEurope oraz eGovernment.

Spółka Talex zawarła dwie umowy na dostawę rozwiązań informatycznych dla Ministerstwa Finansów. Łączna wartość kontraktów wynosi 755 tys. zł. Ministerstwo Finansów to kolejny klient Talex SA z sektora administracji. Firma realizowała już umowy m.in. z Głównym Urzędem Celnym i Głównym Urzędem Statystycznym. Pierwsze trzy kwartały 2002 r. Talex zamknął przychodami w wysokości 75,6 mln zł.

Nowe ceny połączeń z telefonów stacjonarnych sieci TP do mobilnej sieci Plus GSM zostaną wprowadzone na początku 2003 r. Stanie się tak dzięki temu, że Polkomtel i Telekomunikacja Polska porozumiały się w sprawie nowych zasad rozliczeń za wymianę ruchu telekomunikacyjnego. TP zobowiązała się do stosowania takich samych cen za połączenia ze swojej sieci stacjonarnej do sieci Plus GSM, jakie stosuje wobec połączeń do sieci Idea (80 gr netto w dni robocze w godzinach 18.00–22.00 oraz w dni wolne od pracy w godz. 8.00–22.00). Nowe zasady rozliczeń między Telekomunikacją a Polkomtelem są dla operatora sieci Plus GSM korzystniejsze od zasad proponowanych poprzednio i odrzuconych przez Polkomtel SA, a przyjętych przez Ideę. Gwarantują mniejszy udział Plusa w obniżce cen połączeń. Zasady na jakich firmy zawarły porozumienie wynika z analizy rynków europejskich podobnych pod względem kosztów budowy sieci komórkowych (Hiszpania, Niemcy, Czechy, Portugalia, Włochy, Węgry). Wynika z niej, że stosowane w Polsce ceny za połączenia międzyoperatorskie (tzw. interconect) nie są wyższe niż w tych krajach, natomiast marże operatora sieci stacjonarnej na tych połączeniach są aż trzykrotnie wyższe niż w wymienionych krajach.

Do końca roku TP SA chce podpisać z czterema kolejnymi operatorami telekomunikacyjnymi umowy o przyłączenie sieci i rozliczenia międzyoperatorskie na połączenia międzynarodowe. Taką umowę podpisała już z TP SA firma Tele2. TP SA prowadzi w tej chwili negocjacje dotyczące podpisania umów z NOM-em, Netią, Energisem i Długimi Rozmowami. Na mocy ustawy telekomunikacyjnej, dotychczas zmonopolizowany rynek połączeń międzynarodowych, ma zostać uwolniony począwszy od 1 stycznia 2003 roku. Aby jednak inni operatorzy mogli rozpocząć świadczenie takich usług, muszą porozumieć się z TP SA. Zarząd TP SA spodziewa się, że po liberalizacji rynku, firma może stracić od 20 do ponad 40% rynku połączeń międzynarodowych. Jednak spadek przychodów ma zostać wyrównany przez wzrost liczby połączeń. Po ostatniej obniżce cen połączeń międzynarodowych, liczba połączeń międzynarodowych zwiększyła się o kilkanaście procent.

Z okazji Świąt Bożego Narodzenia Niezależny Operator Międzystrefowy postanowił wspomóc akcję dożywiania dzieci organizowaną przez Polski Czerwony Krzyż. W dniach 21-31 grudnia, 1 grosz z każdego zrealizowanego połączenia przez prefiks 1044, NOM przeznaczy jest na rzecz akcji PCK. Akcja w żaden sposób nie wpływa na koszt realizowanych połączeń.

W sobotę (21 grudnia) premier Leszek Miller dokonał oficjalnego otwarcia Polskiej Biblioteki Internetowej. PBI ma stanowić wkład Polski w tworzenie europejskich zasobów internetowych w dziedzinie kultury. Projekt jest realizowany pod patronatem Komitetu Badań Naukowych. Deklaracje o współpracy na rzecz Polskiej Biblioteki Internetowej podpisało dotychczas 27 instytucji, m.in. Uniwersytet Jagielloński i Akademia Górniczo-Hutnicza w Krakowie. Zawartość biblioteki mają stanowić dzieła polskiej literatury pięknej, prace naukowe oraz zbiory z innych dziedzin. PBI ma być jednym z filarów Programu Powszechnej Edukacji Informatycznej. Działalność biblioteki będzie wspierać KBN. Część środków będzie pochodzić z europejskiego programu e-Content, w ramach którego tworzone są cyfrowe zbiory danych w zakresie dziedzictwa kultury. Obecnie skromne zasoby PBI do końca 2003 r. mają zawierać ok. 30 tys. pozycji. Pieczę nad działalnością PBI sprawować ma rada Fundacji "Polska Biblioteka Internetowa". W prace nad powołaniem fundacji prowadzone są z inicjatywy Uniwersytetu Jagiellońskiego, Uniwersytetu Gdańskiego, Papieskiej Akademii Teologicznej z Krakowa, Biblioteki Narodowej oraz Komitetu Badań Naukowych. Instytucje te zostaną także członkami fundacji i powołają jej radę. Jak powiedział nam Michał Jagiełło, dyrektor Biblioteki Narodowej, wkładem jaki m.in. wniesie BN w zbiory Polskiej Biblioteki Internetowej będzie digitalizacja 36 tys. szpul mikrofilmów z archiwalnymi tytułami polskiej prasy. Na realizację pierwszego etapu projektu PBI przeznaczono kwotę 750 tys. zł. sfinansowano za to projekt logotypu biblioteki, założenie i oprogramowanie strony WWW, serwera (którym administruje krakowska AGH), a także skanowanie publikacji o jakie sukcesywnie wzbogacane będą "zbiory" PBI. Udostępnione pod adresemhttp://www.pbi.edu.pl strony PBI, to póki co efekt zakończonego etapu przygotowawczego. Twórców tej elektronicznej biblioteki czeka jeszcze mnóstwo pracy nad stałym wzbogacaniem wirtualnego księgozbioru i poprawą funkcjonalności stron PBI. W chwili obecnej na stronach PBI dostępna jest bardzo skromna "kolekcja" składająca się zaledwie ze 130 tytułów literatury polskiej i publikacji naukowych. To rzeczywiście niewiele, ale jak zapewniają przedstawiciele KBN, zasoby biblioteki będą szybko powiększane. Strony PBI wymagają także dopracowania. Na przykład polecany zbiór starodruków obejmuje zaledwie jedną pozycję. Użytkownikom internetowej biblioteki pozostaje mieć nadzieję, że "niedociągnięcia" zostaną niebawem poprawione.

BRE Bank dokupił ponad 350 tys. akcji Optimus SA, stanowiących 3,74% kapitału zakładowego nowosądeckiej spółki. Do BRE Banku należy obecnie 2,18 mln akcji Optimus S.A. Stanowią one 23,2% kapitału zakładowego i dają taką samą ilość głosów na WZA spółki. BRE Bank zapowiedział możliwość kolejnej zmiany zaangażowania kapitałowego w Optimus SA.

Ster-Projekt i TP S.A. zawarły aneks do umowy z lipca 2001 r., dotyczący rozszerzenia zakresu prac związanych z kompleksowym przygotowaniem nieruchomości na potrzeby systemu CRM dla TP SA. W lipcu 2001 r. Ster-Projekt podpisał z operatorem umowę na wykonanie prac koncepcyjnych, projektowych a także budowlanych, „niezbędnych do przygotowania nieruchomości w wyznaczonych lokalizacjach na potrzeby budowy pod system CRM dla TP S.A.”. Wartość kontraktu wynosiła 15,5 mln zł. Aneks na kwotę 8,9 mln zł rozszerza zakres prac Ster-Projektu i zakłada zmianę lokalizacji obiektu. Łącznie z tytułu zawartej umowy Ster-Projekt otrzyma ponad 24 mln zł.

Ministerstwo Edukacji Narodowej i Sportu rozpisało trzy przetargi na dostawę sprzętu do 360 pracowni internetowych dla szkół w 2003 r. W każdej pracowni ma się znaleźć ok. 19 komputerów PC i jeden serwer. Przetargi mają zostać rozstrzygnięte na początku przyszłego roku.

Po usłudze OnetKonekt - wprowadzonej przez Onet i Energis - na rynku mają się pojawić kolejne tego typu. Od momentu uruchomienia pierwszej usługi VISP skorzystało z niej już 120 tys. osób.

Rynek płatnej zawartości w Internecie – choć jeszcze niewielki – jest w coraz lepszej formie. W tym roku w samych tylko Stanach Zjednoczonych podwoił swą wartość, a prognozy na lata następne są jednoznaczne – internauci za treści w Sieci płacić będą coraz więcej.

Administracja państwowa stała się w br. największym klientem głównego producenta oprogramowania dla instytucji i przedsiębiorstw Oracle Polska. Zaczyna być widoczna – w ocenie firmy – aktywność tego sektora w związku z przystępowaniem Polski do Unii Europejskiej.

Softbank zawarł umowę sprzedaży oprogramowania wartości ponad 7,9 mln zł z PKO BP, który od wielu lat jest głównym klientem warszawskiej spółki informatycznej.

Sun, amerykański producent oprogramowania, wygrał przed sądem w Baltimore postępowanie antymonopolowe z Microsoftem. Sąd nakazał największemu światowemu producentowi oprogramowania, używania produkowanego przez Sun języka Java w systemie operacyjnym Windows.

Przychody z reklam online w Stanach Zjednoczonych w trzecim kwartale br. wyniosły 1,47 mld USD – jak ocenia Internet Advertising Bureau. Wynik taki oznacza niewielkie ożywienie na rynku reklamy internetowej; jej wartość wzrosła w stosunku do drugiego kwartału br. o 1%. Jednak w trzecim kwartale br. dochody z reklamy online były niższe o 18% w porównaniu z analogicznym okresem roku ubiegłego. Z drugiej jednak strony, okazuje się, że najwięksi gracze na rynku mają się całkiem nieźle. Mianowicie dziewięciu spośród piętnastu największych sprzedawców reklam online w USA zanotowało 66% wzrost przychodów z reklam w trzecim kwartale tego roku w porównaniu z trzecim kwartałem roku 2001.

Jak podaje brytyjski Urząd Statystyczny (Office of National Statistics), w okresie od października 2001 do października br. na Wyspach o 8,8% wzrosła liczba abonentów łączy internetowych. Z najnowszych danych wynika, że od września do października br. liczba abonamentów internetowych nieznacznie się zmniejszyła w związku ze spadkiem liczby użytkowników usługi dial-up. Nadal stale rośnie liczba osób korzystających z szerokopasmowego dostępu do Sieci. Z roku na rok, aż do września 2002 roku, liczba użytkowników dial-up rosła w Wielkiej Brytanii w tempie 1,9% rocznie. W ciągu jednego tylko miesiąca (wrzesień – październik br.) liczba osób korzystających z dostępu "wdzwanianego" spadła o 1,1%. Połączenia szerokopasmowe zdobywają sobie coraz większą popularność; na przestrzeni ostatniego roku w Wielkiej Brytanii liczba abonentów tego typu połączeń wzrosła o 293,2% (w okresie od września do października o 9,9%).

Do roku 2006, mniej niż jedna trzecia amerykańskich gospodarstw domowych, zdecyduje się na skorzystanie z szerokopasmowego dostępu do Internetu – ocenia firma badawcza In-Stat MDR. Zdaniem analityków z In-Stat MDR, problemy z dostępnością usługi przestają być głównym ograniczeniem wzrostu liczby abonentów tego typu usług. In-Stat MDR uważa, że dostawcy Internetu powinni teraz znaleźć sposób, aby przekonać użytkowników połączeń dial-up do skorzystania z usług szerokopasmowych. Jak wynika bowiem z przeprowadzonych badań, 42% internautów, którzy korzystają z połączeń modemowych, uważa, że nie potrzebują szerokopasmowego dostępu do Sieci, natomiast zdaniem 32%, dostęp szerokopasmowy jest po prostu zbyt kosztowny. Dla porównania, zaledwie 8% internautów odpowiedziało, że "szybki" Internet nie jest dostępny w miejscu ich zamieszkania. Amerykańscy internauci, którzy chwialiby skorzystać z tańszych niż obecnie oferowane, połączeń z Siecią, gotowi byliby zrezygnować z usług standardowo oferowanych wraz z szerokopasmowym dostępem, takich jak konto pocztowe, darmowy dostęp do płatnych serwisów, miejsce na serwerze na serwis WWW.

Dobiegający końca rok nie był najlepszy dla dostawców podzespołów dla infrastruktury telefonii komórkowej, a według szacunków In-Stat/MDR nadchodzące lata także nie będą już latami tłustymi. Firma badawcza przewiduje, że rynek dostawców półprzewodników dla stacji bazowych w roku bieżącym będzie ostatecznie wart 2,48 mld USD, podczas gdy w roku 2001 jego wartość oceniano na 2,59 mld USD. Najgorsze jednak dopiero przed tym rynkiem: do 2006 roku jego wartość powinna spaść do 1,41 mld USD. Analitycy firmy wymieniają co najmniej kilka czynników odpowiedzialnych za taki rozwój sytuacji. Wszystkie one występują przy tym jednocześnie. Przede wszystkim, w większości obszarów infrastruktura komórkowa już istnieje, a wraz z obserwowanym spadkiem rocznego przyrostu liczby nowych klientów usług komórkowych, spada zapotrzebowanie na nową infrastrukturę. Ponadto operatorzy wywierają na producentów niezwykle silną presję na obniżenie cen - co przekłada się również na cięcia kosztów. Wreszcie nastąpił wyraźny postęp technologii, która stała się - przy znacznie niższej cenie - znacznie bardziej wydajna i wszechstronnie zintegrowana. Jak ponadto wiadomo, w przyszłości większość unowocześnień technologii przesyłu danych nie będzie już wymagała wymiany sprzętu - np. unowocześnienie stacji CDMA, GSM, W-CDMA dokonuje się poprzez zmianę oprogramowania.

Yahoo!, popularny amerykański portal podpisał w poniedziałek porozumienie w sprawie nabycia spółki Inktomi. Wartośc transakcji, która zakończona zostanie do końca pierwszego kwartału 2003 r. wyniesie 235 mln USD. Specjaliści z Inktomi opracowali bardzo skuteczny mechanizm wyszukiwawczy, wykorzystywany m.in. przez Amazon.com, eBay, czy MSN. Yahoo! zamierza "podłączyć" go także do swojej wyszukiwarki. Szefowie portalu mają bowiem nadzieję, że dzięki temu, Yahoo! stanie się miejscem do którego poszukujący informacji internauci zajrzą w pierwszej kolejności. Obecnie wyszukiwarka Yahoo! oparta jest na technologii opracowanej przez Google. Wraz z wprowadzeniem wyszukiwarki Inktomi, portal nie zrezygnuje z dotychczasowego mechanizmu, a wprowadzenie dodatkowo nowego, ma poprawić wyniki wyszukiwania.

ZDNet donosi, że w okresie od kwietnia do grudnia br., liczba użytkowników telefonów komórkowych w Chinach zwiększyła się o 33 miliony. Jeszcze w kwietniu br. w Państwie Środka operatorzy telefonii komórkowej obsługiwali 167 mln abonentów, zaś pod koniec listopada już 200,3 mln. Z kolei liczba linii telefonii stacjonarnej oceniana jest na 213 mln; w listopadzie przybyły ich 4 mln. W Chinach rośnie też dynamicznie społeczność internautów. W samym tylko listopadzie, liczba osób korzystających z Internetu zwiększyła się o 2,4 mln i osiągnęła 48,3 mln.

Niemieccy dostawcy Internetu muszą zablokować dostęp do stron WWW o treściach nazistowskich. Władze niemieckiego landu Nadrenii Północnej Westfalii, nakazały osiemnastu działającym tam dostawcom Internetu, aby Ci zablokowali dostęp do dwóch amerykańskich serwisów internetowych głoszących nazistowskie idee. Dostawcy, odwołujący się od administracyjnego nakazu, argumentują, że nie mogą ponosić odpowiedzialności za treści publikowane na różnych stronach WWW. Zgodnie z niemieckim prawodawstwem, propagowanie treści o charakterze nazistowskim, jest nielegalne. Jednakże od chwili pojawienia się Internetu, niemieccy ustawodawcy i prawnicy mają nie lada problem z nazistowskimi serwisami, znajdującymi się na zagranicznych serwerach. Dążą oni do stworzenia takiego precedensu, który pozwoliłby im skutecznie nakazywać dostawcom Internetu, blokowanie dostępu do stron propagujących nazizm.

Przygotowany na zlecenie IAB przez eMarketera white paper poświęcony został perspektywom e-reklamy w roku przyszłym. Rynek ten powinien w USA w przyszłym roku rosnąć dynamiczniej niż cały rynek reklamy. Przede wszystkim, eMarketer przewiduje 6,3-proc. wzrost rynku reklamy on-line - podczas gdy cały rynek reklamy powinien wzrosnąć o 4,7%. Firmy badawcze przedstawiły prognozy wzrostu amerykańskiego rynku reklamy z dość dużym rozrzutem: od 6,6-proc. przewidywanego przez Global Insight (prognoza z listopada br.) po 1,9% wzrostu przewidywane przez Zenith Optimedia. Spośród dziesięciu cytowanych w raporcie firm, sześć przedstawiło dość podobne prognozy mieszczące się w przedziale 4,5% - 6,6%. Wyrażone w liczbach, uśrednione przez eMarketera dane wydatków na e-reklamę w latach 2000 - 2005, będą stopniowo rosły. W 2003 roku wydatki powinny wynieść 6,7 mld USD, w 2004 - 7,2 mld USD, a w 2005 - 8,1 mld USD. Nawet w 2005 roku nie osiągną jednak poziomu z 2000 roku. Wydaje się, że zalecana jest jednak w podejściu do tych prognoz dalece posunięta ostrożność: nawet szacunki dotyczące pierwszych trzech kwartałów br. różnią się niekiedy w sposób drastyczny. Np. według danych CMR/TNS czy raportu IAB/PwC, w pierwszych trzech kwartałach 2001r. rynek reklamy on-line spadł wyraźnie - odpowiednio o 18,4% i 19,8%. Jednak już według Nielsen Monitor Plus spadek był bardzo nieznaczny i wyniósł 1%.