Przegląd prasy 6.02

Pomyślne debiuty giełdowe Interii i MCI dobrze wróżą kolejnym, wybierającym się na giełdę, spółkom. Powinny się one spieszyć póki nie wygaśnie zainteresowanie inwestorów firmami z sektora internetowego.

PULS BIZNESU

Citibank zadecyduje o przyszłości Handlonetu

Fuzja Banku Handlowego i Citibanku jest okrywana przez przedstawicieli obu instytucji głęboką tajemnicą. Dotyczy to także ostatecznego rozwiązania kwestii bankowości internetowej. Handlobank takie rozwiązanie, pod nazwą Handlonet, oferuje już od dawna, natomiast Citibank, mimo wielu zapowiedzi, wciąż nie może uruchomić tej usługi. Po integracji systemów informatycznych obu banków, obsługa internetowa ma być dostępna także dla klientów Citibanku pod nazwą CitiDirect. Analitycy wątpią, aby utrzymywano na dłuższą metę dublujące się systemy. Najprawdopodobniej Handlonet stanie się podstawą do pełnego wdrożenia usługi CitiDirect w nowo powstałym banku detalicznym. (s.4)

Małe portale podążą śladem Interii i MCI

Rynkowe sukcesy MCI i Interii niewątpliwie pociągną za sobą kolejne debiuty giełdowe spółek z sektora internetowego. Analitycy przewidują jednak, że będą to firmy mniejsze, którym przede wszystkim inwestorzy giełdowi mogą dostarczyć środków niezbędnych do rozwoju. Duże portale mają już dostatecznie zasobnych partnerów. Zdaniem analityków, mniejsze portale powinny się spieszyć z emisją akcji, korzystając z pozytywnej atmosfery giełdowej wokół dotcomów. Na sukcesy emisji, które planują portale Arena i Hoga a także Getin – firma B2B w sektorze MSP, będzie wpływała rynkowa wycena akcji Interii. Oba wymienione portale z uwagi na pozycję rynkową będą musiały oferować swoje walory z dyskontem do bieżącej ceny Interii, na akcjach której już daje się zauważyć wyprzedaż. W mniejszym stopniu dotyczy to firmy Getin, na której cenę wpłynie jednak nastrój wokół sektora internetowego, w tym także Interii. (s.21)

PRAWO I GOSPODARKA

Głównie w dot-comy

W USA zeszły rok był rekordowy pod względem poziomu inwestycji funduszów venture capital w firmy internetowe, jednak w tym roku przewidywany jest spadek tych nakładów z uwagi na zwolnienie tempa rozwoju amerykańskiej e-gospodarki. W 2000 r. firmy internetowe „zagarnęły” 47 mld USD kapitałów funduszów VC – czyli 45% wszystkich ich inwestycji. Najatrakcyjniejsze dla inwestorów były firmy zajmujące się handlem elektronicznym i dostarczaniem treści, po nich plasowali się inni przedstawiciele branży TMT: producenci oprogramowania, sprzętu komputerowego, półprzewodników oraz urządzeń telekomunikacyjnych. Fundusze zainwestowały w zeszłym roku 103 mld USD czyli o 73% więcej niż w 1999 r. W większości (52% przypadków) inwestowały w firmy w kolejnej fazie rozwoju, mniej chętnie (25%) w startupy. The Economist przewiduje, że mimo spadku poziomu inwestycji w bieżącym roku zapanuje nadpodaż funduszów nad atrakcyjnymi inwestycjami w efekcie czego wzrośnie ryzyko inwestorów i ilość chybionych inwestycji. (s.5)

Elektroniczny portfel Onetu i Citibanku

Obie firmy wprowadzają usługę pozwalającą na rozliczanie transakcji internetowych niezależnie od formy płatności. Z systemu łatwo będą mogły korzystać sklepy internetowe; w pierwszej kolejności zostanie on wdrożony w sklepach z serwisu Zakupy.onet.pl (s.5)

Gorzej w branży IT

Optimusowi udało się zmniejszyć stratę netto w zeszłym roku do 7,5 mln zł - w IV kw. 2000 r. strata na sprzedaży wyniosła 9 mln zł w porównaniu z 15 mln zł w III kw. Mimo to wyniki były gorsze niż oczekiwał zarząd spółki, co było spowodowane spadkiem sprzedaży w całej branży IT. Dał on w efekcie wzmożenie nakładów na reklamę i oferowanie usług dodanych nabywcom sprzętu komputerowego, co spowodowało dalszy wzrost kosztów działania. (s.10)

Netia korzysta z prawa

Ministerstwo Łączności odroczyło do 2010 r. spłatę rat za koncesje telekomunikacyjne Netii z uwagi na przyłączenie odpowiednio wysokiej liczby abonentów (500 w gminie) na terenach najsłabiej ztelefonizowanych. W grę wchodzi odroczenie spłaty ok. 43 mln EUR, które Netia zamierza zainwestować w usługi transmisji danych lub połączeń międzystrefowych. Bank inwestycyjny Schroder Salomon Smith Barney wystawił akcjom Netii ocenę neutralną. Zdaniem analityków banku firma jest dobrze zarządzana i ma cenne aktywa, ale z uwagi na specyfikę branży w jakiej działa, trudno będzie jej zwiększyć wartość aktywów na podstawowej działalności. (s.13)

RZECZPOSPOLITA

Ciążą długi i inwestycje

Deutsche Telekom wykazał pierwszą w historii stratę kwartalną netto w wysokości 1 mld EUR, chociaż analitycy przewidywali 410 mln EUR. W 2000 r. koncern wykazał 7,4 mld zysku netto, na co wpłynęły przede wszystkim wpływy ze sprzedaży udziałów w różnych spółkach. DT miało w 2000 r. długi przekraczające 60 mld EUR, podobnie zadłużone jest France Telecom. Zadłużenie koncernów telefonicznych wynika z ich ekspansji na europejskim i amerykańskim rynku telekomunikacyjnym. Samo DT w zeszłym roku wydało na akwizycję 80 mld EUR., w tym zaś wyda ok. 40 mld USD na amerykańskiego operatora telefonii komórkowej VoiceStream Wireless. Podobne kłopoty mają mniejsi operatorzy europejscy: Telekom Austria czy fińska Sonera. Ratunkiem dla nich będzie sprzedaż inwestorom giełdowym pakietów akcji w spółkach zależnych. Jeżeli powiedzie się taka oferta British Telecommunications, które zamierza sprzedać 15% akcji operatora telefonii komórkowej Orange, to zapewne zaczną wyprzedawać aktywa pozostali wielcy operatorzy europejscy. (s.B3)