Przegląd prasy 14.12

„Puls Biznesu” prześwietla polski e-commerce.

PULS BIZNESU

Trwa boom sklepów internetowych

Pierwszy sklep powstał w 1999 r. Teraz rywalizacja na tym polu jest dosyć poważna. Duży udział w tym maja portale horyzontalne. Ponieważ okazało się, że sama informacyjna zawartość nie jest w stanie przyciągnąć spodziewanej liczby użytkowników, portale zaczęły wzbogacać swoją ofertę o handel sieciowy. Większość sprzedawców internetowych właśnie za ich pośrednictwem oferuje swoje towary. Największą popularnością cieszą się dobra o przedłużonej trwałości i ekskluzywne. Trudno jest sprzedać odzież i artykuły spożywcze. Sklepy internetowe z trudem osiągają zyski, chociaż na przykład księgarnia internetowa Merlin spodziewa się go w tym roku na poziomie 1 mln USD. (s.17)

Handle w sieci mogą zdominować aukcje

Rośnie popularność internetowych aukcji w Polsce. Klienci witryn aukcyjnych traktuję je w pewnym stopniu jako emocjonującą zabawę. Witryny aukcyjne na ogół jeszcze nie pobierają opłat od uczestników ale niektóre zaczną to robić (prowizja ok. 1-2% wartości transakcji). Innym źródłem dochodów są dodatkowe usługi polegające na wyeksponowaniu (na życzenie klienta) jego oferty w witrynie. Ich właściciele starają się zagwarantować bezpieczeństwo transakcji poprzez weryfikację oferowanych towarów i uczestników aukcji. Przyznają jednak, że jest to trudne. (s.18)

Wirtualne hurtownie nie mają powodzenia

Zaczęły powstawać masowo w 1999 r. W Polsce istniej ok. 120 hurtowni internetowych. Nie jest to niestety rentowne przedsięwzięcie. Od zwykłych detalicznych witryn odróżnia je właściwie tylko skala zakupów jednego klienta, tym bardziej, że tak jak detaliści prezentują swoją ofertę w internetowych supermarketach Na temat przyczyn ich niskiej rentowności istnieją sprzeczne opinie. Niektórzy uważają, że to kwestia kosztów oprogramowania: 10-70 tys. zł; i że niezbędne jest ich obniżenie. Rozwiązaniem mogą być platformy handlowe, które zapewniają znacznie niższe koszta utrzymania hurtowni: kilkaset złotych miesięcznie. Inni natomiast są zdania, że tak naprawdę zbyt niskie jest jeszcze zainteresowanie tą formą zaopatrzenia pośród przedsiębiorców, aby hurtownie mogły być dochodowe. (s.19)

RZECZPOSPOLITA

Jak połączyć rozproszoną łączność

Każda ze służb bezpieczeństwa publicznego w Polsce dysponuje oddzielnym systemem łączności. Są one przestarzałe, ich wydajność jest niewystarczająca, oparte są przeważnie na technologiach analogowych i są niekompatybilne ze sobą nawzajem. Każda ze służb prowadzi swój własny program modernizacji i rozbudowy sieci łącznościowej. Tymczasem wdrożenie międzynarodowego standardu TETRA pozwoliłoby na redukcję kosztów i usprawnienie systemu łączności pomiędzy tymi służbami. System jest z powodzeniem wykorzystywany w wielu krajach. Koszt jego wdrożenia w Polsce jest oceniany na 1-3 mld USD. Policja używa go już w Warszawie, Łodzi, Krakowie i Szczecinie. (s.D2)

PRAWO I GOSPODARKA

Popularna prasa, dużo mniej portale

Z badań przeprowadzonych przez Pentor wynika, że pracownicy banków rzadko korzystają z internetowych portali finansowych. 55% nie korzysta z nich w ogóle, 35% odwiedza je czasami i tylko 10% korzysta z nich regularnie. (s.9)

TP S.A. zwleka

Nie kończy się spór Netii z TP S.A. w sprawie zasad udostępniania połączeń strefowych należących do krajowego monopolisty. Wysłał on do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumenta wniosek o ponowne rozpatrzenie spornych kwestii, po tym kiedy arbitrażysta zaproponował rozwiązania korzystne dla Netii. Ponowny wniosek TP S.A. Netia uważa za grę na zwłokę, obliczoną na wejście od 1 stycznia 2001 r. nowego prawa telekomunikacyjnego. Wówczas spór wróci do punktu wyjścia. (s.11)

WALL STREET JOURNAL

Witryna brokerska Charlesa Schwaba musi obniżyć koszty

Do poszukiwania oszczędności zmusza ją niedobra sytuacja na rynku internetowego brokerstwa. Witryna Schwaba w tym roku (po raz pierwszy od 1995 r.) wykaże gorsze wyniki niż w ubiegłym. Także listopad okazał się mniej pomyślny od października. Witryna zarejestrowała 94 tys. nowych rachunków na których zgromadzono środki o wartości 9,4 mld USD. W październiku natomiast klienci otworzyli 100 tys. nowych kont i zdeponowali na nich 10 mld USD. O 16% (do 194 tys.) spadła także liczba transakcji zawieranych za pośrednictwem witryny w ciągu jednego dnia. Przedstawiciele witryny twierdzą, że uda im się zrealizować prognozy finansowe. Analitycy przyznają, że jest to możliwe, jeżeli firma znacząco zredukuje koszty działania (tylko reklama pochłonęła w tym roku 240 mln USD) lub jeżeli uda się jej uzyskać dobre wyniki w grudniu. Nie jest to wykluczone, ponieważ analitycy twierdzą, że giełdowy wolumen obrotu znajduje się w trendzie wzrostowym. Na razie jednak ceny akcji „Charlesa Schwaba” spadają a wraz z nim ceny akcji innych brokerów: Ameritrade czy Datek.