Prepaid spowalnia sprzedaż nowych aparatów

Do końca br. liczba abonentów telefonii mobilnej w Polsce sięgnie 22 mln - a liczba sprzedanych telefonów z pewnością przekroczy 4,5 mln sztuk. O trendach polskiego rynku komórkowego rozmawiamy z Krzysztofem Pawlakiem, kierownikiem badań panelowych sektora IT/Telecom GfK Polonia.

Jak minął drugi kwartał na polskim rynku telefonów komórkowych?

Najważniejszym wydarzeniem drugiego kwartału 2004, które wstrząsnęło rynkiem, było niewątpliwie wprowadzenie przez PTC nowego operatora Heyah. Była to zdecydowanie jedna z głównych przyczyn silnego spadku sprzedaży telefonów w marcu i kwietniu, która ujawniła jednocześnie spory potencjał drzemiący w milionach starszych modeli komórek leżących gdzieś w szufladach, bowiem przy wyraźnym spadku sprzedaży telefonów, rosła ciągle liczba nowych abonentów.

Ile aparatów w tym roku kupią Polacy ?

Rynek komórkowy w Polsce w dużej mierze podąża za ogólnoświatowymi trendami, co jest oczywiście efektem globalizacji tej gałęzi gospodarki. Jednocześnie trudno wiarygodnie mówić o trendach, zwłaszcza w krótkim horyzoncie czasowym, szczególnie gdy tak wiele zależy od polityki operatorów komórkowych. Niemniej należy spodziewać się, że sprzedaż w całym roku 2004 nie będzie gorsza niż w roku 2003, co niewątpliwie będzie też zasługą bardzo mocnego pierwszego kwartału tego roku.

Sądzę, że wiele powinien wyjaśnić sezon wakacyjny (czerwiec - wrzesień), w którym jak wiadomo przypada jeden ze szczytów sprzedaży telefonów komórkowych. Jeśli nie będzie on gorszy od ubiegłorocznego, a jest na to wielka szansa, to łączna sprzedaż komórek w Polsce z pewnością przekroczy 4,5 mln sztuk.

Jeżeli tempo przyrostu liczby nowych użytkowników telefonii mobilnej nie spadnie, a nic na to nie wskazuje, to na koniec roku 2004 będzie ponad 1,25 mld abonentów na całym świecie, z czego w Polsce ponad 22 mln.

Czy zapowiada się mocna końcówka roku ?

Doświadczenia z ubiegłego roku, wskazują, że na pewno będzie taka pokusa, zarówno ze strony producentów komórek, jak i operatorów. Przy obecnej polityce drastycznego subsydiowania telefonów potencjał naszego rynku jest ogromny, zwłaszcza że wskaźnik penetracji rynku przekroczył 50 proc. dopiero w czerwcu tego roku, a tempo wzrostu tego wskaźnika nie powinno się zmniejszyć, zanim nie osiągnie on poziomu przynajmniej 70 proc. A zatem jest szansa przynajmniej na kolejny bardzo mocny grudzień, natomiast pozostałe dwa miesiące mogą nie odstawać od poziomu wyznaczonego przez wrzesień.

Liderem globalnego rynku wciąż pozostaje Nokia, jednak ciekawa walka zapowiada się za plecami fińskiego producenta. Czy w Polsce będzie podobnie ?

Na całym światowym rynku wciąż dominuje Nokia i chociaż silna ekspansja azjatyckich marek wyraźnie osłabiła lidera nie ma powodów, aby w najbliższych kilku latach ktokolwiek mógł jej skutecznie zagrozić. Struktura marek na świecie, jak również ich ranking, wyraźnie odbiegają od struktury polskiego rynku. Przyczyną jest chociażby niemal całkowity lub całkowity brak obecności w Polsce takich marek jak LG, Panasonic czy NEC oraz słabsza pozycja innych marek azjatyckich, takich jak Samsung czy Mitsubishi, na korzyść Nokii, Siemensa i Motoroli.

Ostatecznie w ostatnich dwunastu miesiącach mięliśmy w Polsce następujący ranking producentów telefonów komórkowych: Nokia, Siemens, Motorola, Sony Ericsson, Sagem, Samsung i Alacatel, a dalej mniej znaczące marki. Na szczególną uwagę zasługuje tutaj wysoka pozycja marki Sagem, która w omawianym okresie pojawiła się po raz pierwszy na Polskim rynku.