Porzućmy konserwatywny pesymizm: będzie 30%!

Analityk Piper Jaffray - Safa Rashtchy - uważa, że dotychczasowe prognozy 24% wzrostu wartości amerykańskiego rynku reklamy internetowej są zbyt ostrożne - "konserwatywne" - jak sam określił. Jego zdaniem wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że wzrost przekroczy 30%.

Według raportu przygotowanego przez Piper Jaffray, który powstał na bazie rozmów z klientami agencji reklamowych, najwięksi reklamodawcy chcą zwiększać swoje wydatki na to medium. Szczególnie duże zainteresowanie wykazuje branża motoryzacyjna, której nakłady mogą wzrosnąć nawet o 50-100%, finansowa i rozrywkowa. Coraz częściej do internetu przekonują się też firmy farmaceutyczne.

Popyt na reklamę wzmocni też szereg firm badawczych, gdyż rośnie zapotrzebowanie na narzędzia do monitorowania ruchu na stronach oraz efektywności kampanii.

Zdaniem Rashtchy, szacunki mówiące o 24% wzroście wartości rynku mogą się okazać zaniżone. - W oparciu o nasze rozmowy z reklamodawcami i agencjami, możemy przypuszczać, że rynek wzrośnie o co najmniej 30%, głównie dlatego, że tradycyjne reklamy brandingowe zostaną przesunięte właśnie do internetu - napisał w raporcie.