Ponad 96% muzyki pobieranej z Internetu jest nielegalne

Według danych przedstawionych przez IFPI, 95% wszystkich utworów muzycznych pobieranych z Internetu pochodzi z nielegalnego źródła. Międzynarodowa Federacja Przemysłu Fonograficznego uważa ponadto, że działania prowadzone przez ISP w celu zmniejszenia tych wartości, są nieskuteczne i w najbliższym czasie nie wpłyną na owe wyniki.

W 2008 roku globalna sprzedaż muzyki wzrosła o 25% w porównaniu z danymi za rok wcześniejszy i osiągnęła łączną wartość 3,7 mld dolarów. Muzyka cyfrowa stanowiła 20% wszystkich sprzedanych w tym czasie utworów. Z przedstawionych danych wynika również, że w ubiegłym roku pobrano z Internetu ponad 40 miliardów utworów. Jednak zaledwie 1,4 mld z nich (a więc mniej niż 4%) stanowiły utwory pobrane w sposób legalny.

John Kennedy, przewodniczący IFPI stwierdził, że rządy nie robią nic, aby zmienić ten stan rzeczy. Według niego, cała odpowiedzialność za nielegalne pobieranie utworów muzycznych jest spychana na dostawców Internetu, którzy także nie widzą praktycznej możliwości ograniczenia swoim klientom dostępu do zasobów Internetu. Zdają sobie oni bowiem sprawę, że takie działanie naraziłoby ich na poważne straty finansowe związane nie tylko z koniecznością implementacji odpowiednich technologii w swoich sieciach, ale także odejściem niezadowolonych klientów do konkurencji.

Niedawno sześciu głównych dostawców Internetu w Wielkiej Brytanii (m.in. British Telecom, Carphone Warehouse czy Virgin Media) podpisało odpowiednie porozumienie w tej sprawie. Jednak na chwilę obecną nic nie wiadomo na temat wprowadzenia jej w życie.