Pojedynek gigantów: Google kontra Windows Live
- Paweł Goc,
- 14.12.2009, godz. 09:15
Własna strona
Mając konto w usłudze Windows Live otrzymujemy tzw. Obszar, w ramach którego możemy opublikować coś na wzór bloga lub spersonalizowanej strony WWW. Mogą się na niej znaleźć ulubione kanały RSS, księga gości, udostępnione zdjęcia, filmy bądź inne pliki z zasobów dysku internetowego SkyDrive. Adres nowej strony będzie miał postać nazwakonta.spaces.live.com.Usługa Witryny Google składa się z prostego kreatora, umożliwiającego stworzenie własnej witryny na bazie jednego z graficznych szablonów (dostępnych jest ponad 30 wzorów). Nowa strona może być udostępniona publicznie lub tylko dla zaproszonych użytkowników. Na stronie można zamieszczać własne pliki, ogłoszenia lub tworzyć kolejne podstrony. Adres tak przygotowanej witryny ma postać sites.google.com/site/nazwakonta.
Werdykt: Witryna Google elastycznością konfiguracji przypomina popularne systemy CMS. Prostą ale w pełni funkcjonalną witrynę z dowolną treścią i podstronami intuicyjnie można przygotować w kilka minut, podczas gdy spersonalizowany obszar strony Windows Live przypomina bardziej bloga i jest trudniejszy w rozbudowie.
Kalendarz
Jeden z flagowych produktów Google jest w zasadzie odrębną usługą, ale za to ściśle zintegrowaną z pozostałymi produktami, a w szczególności z pocztą. Kalendarz Google oferuje różne warianty podglądu i publikowania informacji o zaplanowanych wydarzeniach.Więcej dodatków, usprawniających pracę kalendarza, jak np. funkcja dodawania załączników lub opcje zmiany wyglądu, zebrano w sekcji Laboratorium.
Kalendarz Windows Live także jest w pełni zintegrowany z pozostałymi usługami, wliczając w to grupy użytkowników, pocztę i komunikator. Każdą nową pozycję w kalendarzu można szczegółowo opisać i udostępnić do wglądu innym zaprzyjaźnionym użytkownikom. Ponadto System powiadomień zadba o wysyłanie przypomnień o zbliżających się terminach poprzez e-mail lub komunikator.
Werdykt: Chociaż Kalendarz Google oferuje więcej funkcji, to w podstawowych zastosowaniach Kalendarz Windows Live niczym mu nie ustępuje.
Który wybrać?
Chociaż to Google cieszy się sympatią internautów i uznaniem za swoje aplikacje webowe, dla wielu może być dużym zaskoczeniem fakt, że Microsoft także nie zasypia gruszek w popiele. Do Google zdążyliśmy się po prostu przez ostatnie pięć lat, od momentu wprowadzenia Gmaila, bardziej przyzwyczaić.
Taki wynik starcia gigantów napawa optymizmem przed zbliżającą się dużymi krokami premierą internetowej wersji pakietu Microsoft Office, który wejdzie w skład usługi Live. Nic tak bowiem nie działa na korzyść użytkownika, jak odrobina konkurencji.
Podobną funkcjonalność udostępniają także usługi Google, choć tu przestrzeń dyskowa jest rozdzielona osobno na potrzeby galerii Picasa i osobno na dokumenty. W jednym jak i w drugim przypadku otrzymujemy po 1 GB przestrzeni.
Dostęp do tych usług przewidziano jedynie z poziomu przeglądarki, ale istnieją także mniej oficjalne sposoby na zarządzanie wirtualną przestrzenią na zdalnych dyskach. Aplikacja Gladinet Cloud Desktop pozwala na zarządzanie plikami na serwerach Google, SkyDrive i kilku innych podobnych wprost z poziomu systemowego Eksploratora, prawie tak, jakby te dyski były zamontowane w komputerze.