Platformy multibankowe nie są (jeszcze) alternatywą

W tej sytuacji utworzenia większej liczby platform można się spodziewać po okrzepnięciu rynku. Zdaniem Ireneusza Wojciechowskiego może ona objąć 3, 4 banki. Istnieje jeszcze inna przyczyna, dla której nie powstają u nas projekty platform multibankowych. W stworzenie systemów bankowości online, ich rozruch czy wreszcie promocję zaangażowano duże środki.

Żaden z graczy nie będzie więc zainteresowany porzucaniem rozpoczętych projektów indywidualnych na rzecz wspólnych platform. Nie wiadomo też, czy dodatkowe pieniądze w ogóle by się znalazły.

Platformy multibankowe nie są (jeszcze) alternatywą
"Na amortyzację zaangażowanych środków będzie trzeba poczekać ok. dwóch trzech lat. Dopiero potem można spodziewać się tak istotnych zmian strategii, jak pojawienie się platform multibankowych"- szacuje Ireneusz Wojciechowski.

Jednocześnie mogą także powstać platformy oferujące pośrednictwo w sprzedaży papierów wartościowych. Przywołując ponownie przykład niemiecki, Ireneusz Wojciechowski podkreśla, że tam pojawienie się takich platform, jak Pulsive.com, poprzedziło powstanie banków oferujących usługi przez Internet.

Możliwy jest też scenariusz, w którym w obawie przed konkurencją połączą się słabsi. Wtedy ich koszty się zmniejszą. Taki projekt jest już zresztą realizowany w przypadku grupy banków spółdzielczych, dla których obsługę platformy na zasadach outsourcingu świadczy Comp Rzeszów. "Projekt Centrum Usług Internetowych (CUI) wystartowałw maju 2000 r. Pierwszy klient rozpoczął działalność w sierpniu ub.r.

Obecnie obsługujemy 8 działających banków, natomiast kolejnych 15 umów jest w trakcie negocjacji" - wylicza Piotr Bargiel, zastępca dyrektora działu marketingu i sprzedaży rzeszowskiej firmy. - "Nie zdradzę, ile płacą nasi klienci. To tajemnica handlowa, ale korzystanie z CUI nie jest barierą finansową dla niedużych banków spółdzielczych".

Spore zainteresowanie świadczy o tym, że nawet niezbyt silne instytucje bankowe mogą włączyć się w nurt nowoczesnych rozwiązań obsługi klienta. Jak powiedział w ub.r. prezes Intela: "Za pięć lat wszystkie banki będą internetowe albo nie będzie ich wcale".

Dyskusję na temat nieupowszechniania modelu platformy przypieczętowuje Piotr Bargiel. "Do głównych przeszkód zaliczam ogólną sytuację na e-rynku. Zbyt wiele firm traktuje ten sektor

jedynie jako generator kosztów.

Obecnie negocjujemy umowy z kilkoma dużymi, komercyjnymi bankami. Mamy nadzieję, że rozpoczną one działalność przez CUI jeszcze w tym roku" - podkreśla.