Piraci gnębią Hollywood

27% ankietowanych przez firmę In-Stat/MDR pracowników przemysłu filmowego i telewizyjnego przyznało, że działalność piratów internetowych, nielegalnie dystrybuujących filmy w Internecie, spowodowała obniżenie ich zarobków.

W sondażu, przygotowanym przez In-Stat/MDR, uczestniczyło ponad 1800 osób - m.in. pracowników wytwórni filmowych, stacji telewizyjnych oraz telewizji kablowych.

27% ankietowanych przyznało, że piractwo filmowe już spowodowało obniżenie ich dochodów - jednocześnie prawie 50% respondentów zadeklarowało, iż obawia się, że może to nastąpić już wkrótce.

Z danych opublikowanych przez In-Stat/MDR wynika, że ok. 30% pracowników wytwórni filmowych uważa, iż internetowe piractwo filmowe ma bardzo silny wpływ na cały przemysł filmowy. "Piractwo to w tej chwili najpoważniejszy 'nowy problem' branży" - napisał w komentarzu do raportu Michael Wolf, główny analityk firmy.

Co ciekawe, z raportu można się również dowiedzieć, ze pracownicy branży filmowej postrzegają Microsoft i Apple jako głównych konkurentów na rynku elektronicznej dystrybucji filmów - powszechne jest mniemanie, iż co prawda Apple dysponuje w tej chwili znacznie lepszymi produktami, ale Microsoft nie powiedział jeszcze ostatniego słowa i wciąż ma szansę na zdobycie dominującej pozycji na rynku.