Parasol zamiast balonika, czyli jak automatycznie wybierać najskuteczniejsze reklamy

Parasol zamiast balonika, czyli jak automatycznie wybierać najskuteczniejsze reklamy
O ile procent ten system zwiększa skuteczność reklamy?

Od razu rodzi się pytanie, skuteczność czego? Jeśli analizujemy skuteczność kliknięcia w kreację, to nasze doświadczenia pokazują dzięki optymalizacji wzrosty o kilkadziesiąt procent. Optymalizowaliśmy również dobór produktu na reklamie, w zależności od doprowadzenia do koszyka finalizującego zakup w sklepie internetowym. Tutaj możemy pochwalić się wzrostami na poziomie kilkuset procent.

Jednak tylko niewielki odsetek kliknięć internautów w reklamę, przekłada się później na sprzedaż. Nasz system radzi sobie doskonale, bo w odróżnieniu od marketerów nie posiada intuicji, ma za to wszczepiony algorytm, którego używa. Dla przykładu w jednej z kampanii dla e-commercowego marketera internauci najchętniej klikali w kreacje, których marketer w ogóle nie brał pod uwagę planując kampanię.

Przy jakiej wielkości kampanii ma sens optymalizacja kreacji?

To zależy od rodzaju kampanii. Przy pełnej automatyzacji ustawiamy tylko częstotliwość ukazywania się zmiennych (produktów, haseł, cen) w szablonie. Przy kampanii mającej na celu badania statystyczne portalu to my wraz z marketerem ustawiamy wielkość próbkowania, która wynika z tego co chcemy badać i za pośrednictwem naszego narzędzia realizujemy badanie. Przy optymalizacji natomiast jest to zależne od liczby zmiennych w szablonie.

Zobrazuję to na przykładzie: jeśli mamy cztery wartości w kreacji np.: zdjęcie, hasło, opis produktu, kolory tła i dla kazdej wartości przyporządkowanych jest po pięć zmiennych (kombinacji), to łącznie będziemy mieli 625 wariantów kreacji. Nasz algorytm przy takiej próbie zacznie skutecznie działać już po 200 tys. odsłon, a w kolejnych odsłonach będzie już dobierał dostosowane kreacje tzn. w danym czasie i w danym środowisku najefektywniejsze.

Tutaj jednak odwróciłbym pytanie i włożył kij w mrowisko: a przy jakich kosztach wykonania kreacji, nakładach na roboczogodziny dyrektorów, kreatywnych itp. warto jest wykorzystać system, by nas wspomógł? To pytanie do marketerów - jesteśmy otwarci na dyskusję w tym temacie.

Czekamy także na sytuację, w której to AdCarousel i wyniki jego optymalizacji, będą decydowały o zdjęciu dobranym np. na uliczne billboardy w całej Polsce.

W jakie pułapki wpadają marketerzy?

Nie chciałbym jednoznacznie odpowiadać i sprawiać wrażenia, że wiemy wszystko o procesie przygotowywania kreacji reklamowych - każda branża, każda usługa czy produkt rządzi się swoimi prawami, ma swoją specyfikę, którą klient zna czy powinien znać najlepiej.

Gdyby jednak chcieć jednoznacznie odpowiedzieć na tak zadane pytanie, to odpowiedź mogła by być taka: w dużej mierze opierają się na rekomendacjach agencji interaktywnych, własnej intuicji czy wytycznych central co do wyglądu i treści przekazów reklamowych - a to niestety bywa złudne. Nasze jeszcze niezbyt bogate doświadczenie pokazuje, że czasami "maszyna“ pozwala zbudować tak kreację, że osiąga ona naprawdę lepsze rezultaty niż intuicja.

Czy można zastosować tę technologię w doborze materiałów wideo lub reklam przed materiałami wideo?

Można. System jest już gotowy do doboru i rekomendacji materiałów wideo. Jesteśmy także w trakcie rozmów i przed pierwszym przykładem dotyczącym optymalizacji zajawek redakcyjnych pojawiających się na stronie głównej jednego z portali.