P2P - zagrożenia dla firm

Technologia peer-to-peer, spopularyzowana dzięki sieciom bezpośredniej wymiany plików, może stanowić poważne zagrożenie dla wielu firm - alarmują eksperci. Chodzi tu oczywiście o firmy, których pracownicy masowo korzystają z takich sieci - zdaniem ekspertów, korzystanie z P2P naraża firmy na ataki wirusów, a także... pozwy sądowe ze strony wytwórni fonograficznych i filmowych.

Graham Connolly z firmy Websense tłumaczy, iż główne zagrożenie ze strony sieci P2P związane jest z tym, że większość firmowych firewalli nie sprawdza, jakie pliki przesyłane są za pośrednictwem protokołu peer-to-peer. Oznacza to, że tą drogą do korporacyjnych sieci bez przeszkód mogą przenikać wirusy komputerowe - a trzeba pamiętać, że wiele groźnych "insektów" rozprzestrzenia się właśnie za pośrednictwem sieci P2P. Dodatkowym problemem jest "zasobożerność" sieci P2P - eksperci szacują, że w wielu firmach ok. 30% pobieranych z Internetu danych stanowią pliki kopiowane z sieci P2P.

Firmy, których pracownicy pobierają z sieci P2P materiały chronione prawem autorskim powinny również pamiętać o odpowiedzialności prawnej - Steve White z firmy prawniczej SW Computer Law przypomina, że firma może zostać pociągnięta do odpowiedzialności za nielegalne poczynania jej pracownika (np. udostępnianie plików chronionych prawem autorskim).

Co ciekawe, zdaniem wielu specjalistów, firmy, które zdecydują się na korzystanie z sieci P2P do celów "zawodowych", mogą odnieść z tego tytułu spore korzyści - "Technologia P2P jest wręcz idealnym narzędziem do dystrybuowania plików w Internecie, można ją również wykorzystać do koordynowania pracy wielu osób - pod warunkiem jednak, że zadba się o odpowiednie zabezpieczenia" - tłumaczy Bjarne Munch, analityk firmy Meta Group.