Ostrzeżenie od dostawcy Internetu mało skuteczne?

Agencja Music Ally zbadała potencjalne reakcje użytkowników pobierających nielegalnie treści z sieci P2P na komunikaty od dostawców Internetu. 37% procent z nich zignorowałoby ostrzeżenie, nawet gdyby zawierało groźbę odcięcia od Sieci w związku z niedozwolonym pozyskiwaniem materiałów objętych ochroną praw autorskich. Badanie zostało przeprowadzone w Stanach Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii oraz Francji. Jego wyniki opublikowała firma The Leading Question.

W artykule Nowa strategia RIAA - najpierw ostrzeżenie, później odcięcie od sieci informowaliśmy, że RIAA zmienia taktykę w walce z osobami nielegalnie pobierającymi treści z Internetu. Zamiast ścigać pojedynczych internautów, organizacja skupiła się na współpracy z dostawcami Internetu, których zadaniem jest kontrolowanie treści przesyłanych w ich sieciach. W razie stwierdzenia naruszenia prawa przez użytkownika otrzymywałby on kilka ostrzegawczych maili, poprzedzających odcięcie dostępu do Internetu.

W ramach badania sprawdzano potencjalną reakcję osób pobierających nielegalnie treści z sieci P2P na komunikaty od dostawców Internetu. 59% zignorowałoby zwykłe ostrzeżenia związane z niedozwolonym pozyskiwaniem materiałów objętych ochroną praw autorskich. W przypadku 39% niewystarczającym bodźcem do zmiany zachowań byłyby nawet groźby odcięcia dostępu do Internetu.

Zobacz także:

Parlament Europejski: stanowcze "nie" dla odcinania piratów od Sieci

Koniec prywatności w Sieci?

Piractwo grozi odcięciem od sieci