Oponeo.pl: chcemy być nr 1 w e-sprzedaży opon w Europie

Czy rozwijanie biznesu poza granicami kraju oznacza, że polski e-commerce w branży oponiarskiej osiągnął pewien stopień nasycenia?

Polska oczywiście była i jest dla nas głównym rynkiem i rozwijając ekspansję zagranicą absolutnie nie bagatelizujemy rozwoju firmy w kraju. Rozbudowywać będziemy teraz naszą ofertę zapewniając klientom możliwość odbioru opon w serwisie samochodowym (obecnie współpracuje z nami kilkanaście serwisów, docelowo ma ich być kilkaset). Będzie to już kompletna realizacja ścieżki zakupowej: internauta odwiedzi serwis, zapozna się z testami i opiniami użytkowników, sprawdzi, który produkt jest właściwy do jego samochodu i sposobu jazdy, wybierze ofertę i dokona zakupu on-line, po czym uda się do lokalnego serwisu samochodowego gdzie zakupione na naszej platformie opony będą czekały na montaż.

Oponeo.pl: chcemy być nr 1 w e-sprzedaży opon w Europie
Będziemy też rozwijać naszą działalność związaną ze sprzedażą felg. Niebawem powstanie nowa wersja innowacyjnej aplikacji, która umożliwi internautom wgrywanie własnych fotografii i dopasowywanie felg do swojego samochodu; dodatkowo będąc zintegrowaną z platformami producentów podawać będzie wszystkie specyfikacje produktu. Ten projekt, na który uzyskaliśmy fundusze europejskie będziemy rozwijać także w innych krajach.

Jaką rolę w rozwoju firmy odgrywają środki unijne?

Uzyskaliśmy już środki na rozwój platformy b2b felg, a także call center, a nasza spółka zależna Hurtopon.pl również otrzymała zastrzyk finansowy na własną działalność. Aplikujemy teraz o kilka następnych wniosków związanych z rozwojem firmy, gdyż pomysłów na działalność internetową w branży motoryzacyjnej mamy bardzo wiele.

Uzyskane środki przeznaczyć chcemy m. in. na budowę dedykowanych, tworzonych pod konkretne grupy odbiorców i produkty aplikacji e-commercowych oraz na tworzenie motoryzacyjnych serwisów wertykalnych.

Jaki odsetek transakcji w handlu oponami jest obecnie realizowany za pośrednictwem internetu i jak - wg Pana - przedstawiać się będzie jego dynamika rozwoju?

E-handel oponami to obecnie ok. 10 % handlu realnego. Określenie, z jaką dynamiką będzie się on zwiększać zależy od tego, co przyjmiemy za jego definicję - czy wliczać będziemy platformy firm, które działają na rynku hurtowym, czy również sklepy tradycyjne, które wzbogacą swoje usługi o nakładki sprzedaży online. Jeśli chodzi o Stany Zjednoczone to prognozy mówią, że do roku 2020 ok. 50-60% wszystkich transakcji związanych z częściami motoryzacyjnymi realizowanych będzie poprzez różnego rodzaju platformy e-commercowe.

Prognozy dotyczące rynku polskiego są równie optymistyczne. Coraz większa jest świadomość oraz wiedza internautów na temat wpływu ogumienia na bezpieczeństwo jazdy samochodem - to przecież opony łączą nas z nawierzchnią, po której jedziemy. Wiele w dziedzinie informowania o tym fakcie zawdzięczamy Formule 1 - źle dobrane opony niejednokrotnie decydują przecież o wyniku rywalizacji. Liczymy na to, że w ciągu najbliższych kilku lat podwoi się liczba internautów kupujących w Polsce opony za pośrednictwem sieci. I z pewnością na te wzrosty wpływ będzie mieć realizacja przez Oponeo kompleksowej ścieżki sprzedaży produktów: zakupu online z możliwością odbioru i montażu opon w lokalnym serwisie samochodowym.

Jaka jest obecna pozycja Oponeo w polskim e-commerce?

Oponeo.pl: chcemy być nr 1 w e-sprzedaży opon w Europie
W rynku internetowym mamy obecnie ok. 60% udział w rynku, pozostała część tortu jest bardzo rozproszona - działa obecnie ok. 200 sklepów sprzedających opony w internecie. Na konkurencję patrzymy więc w ujęciu globalnym - naszym największym rywalem jest wspomniana już wcześniej firma Delti.com (która również prowadzi działalność w Polsce).

Chcę jednak podkreślić, że jesteśmy firmą technologiczną, aby osiągnąć sukces w e-commerce na skalę europejską musimy przede wszystkim być konkurencyjni w kwestii proponowanych innowacji i rozwiązań technologicznych. I to staramy się to robić od początku naszego funkcjonowania.

Jakie są Państwa plany dotyczące spółek zależnych, m. in. Autocetrum.pl, Hurtopon.pl i Narzędzia.pl?

Będziemy je rozwijać. Mieliśmy bardzo dużo propozycji sprzedaży Autocentrum.pl, w tej chwili jednak nie chcemy się go pozbywać. Plan zakłada, że Autocentrum.pl stanie się motoryzacyjnym portalem informacyjno-społecznościowym nr 1 w Polsce i że wokół niego budować będziemy inne serwisy branżowe (m. in. serwis dla kobiet). Narzędzia.pl mają teraz bardzo dobre wyniki i planowany jest debiut tej Spółki na New Connect. Hurtopon.pl jest obecnie liderem w hurtowym handlu oponami w sieci i wygeneruje w tym roku być może ok. 100 mln przychodów.

Dziękuję za rozmowę

Marcin Przasnyski, twórca serwisu StockWatch.pl o rynkowej pozycji Oponeo.pl S.A
Spółka rozczarowała wynikami przychodów, które w ujęciu kwartalnym spadły o 23% rok do roku. Jest to zasługą otoczenia rynkowego, czyli spadku popytu na wszelkiego rodzaju opony, który dotyka wszystkie podmioty na rynku. Obecnie Oponeo jest na granicy rentowności, lecz nie ma żadnego zagrożenia dla jej płynności. Co więcej, spółka znacznie zredukowała zobowiązania, poświęcając na to prawie połowę z posiadanych zasobów gotówkowych.

Działalność spółki jest silnie sezonowa. Przed nią najsłabszy, III kwartał, a następnie najlepszy IV kwartał, który dotąd generował ponad 40% rocznego obrotu. Problemem pozostaje strategia. Wprawdzie nie ma ryzyka, że producenci opon sami zajmą się detalem internetowym, ale wraz z przesuwaniem się części popytu do sieci, mogą się w niej pojawić duzi dealerzy, którzy dotąd ignorowali ten ciągle niewielki segment. Nie jest też pewne, jak duży jest jego potencjał wzrostu, gdyż dla konsumentów barierą jest instalacja zakupionych opon: w tym celu i tak muszą jechać do warsztatu.

Oponeo jest jednak dobrze zdywersyfikowane, a w szczególności świetnym aktywem jest portal AutoCentrum, który zapewnia bezkosztową promocję i wsparcie contentowe. Przydałoby się tylko zweryfikować wykonalność ekspansji Oponeo na Zachód, gdyż ten obszar jest obecnie źródłem największego ryzyka, a więc i największej szansy.

Pełna analiza fundamentalna spółki