Operatorzy P2P ulegają RIAA?

Popularna sieć bezpośredniej wymiany plików WinMX zawiesiła działalność. Od wczoraj niedostępna jest jej strona internetowa, przestała działać również sama sieć - nie można się do niej podłączyć. Wydaje się, że jest to efekt ostatnich działań organizacji RIAA, która kilka dni temu wystosowała do operatorów P2P ultimatum: "zalegalizujcie lub zakończcie swoją działalność".

O listach wysłanych przez RIAA do ośmiu operatorów sieci P2P pisaliśmy kilka dni temu w tekście "RIAA atakuje operatorów P2P". Organizacja zażądała od nich wprowadzenia zabezpieczeń, które uniemożliwią kopiowanie za pośrednictwem sieci P2P materiałów chronionych prawem autorskim. W przeciwnym razie operatorom nakazano zakończyć działalność - pod groźbą procesu sądowego. RIAA powoływała się przy tym na czerwcową decyzję amerykańskiego Sądu Najwyższego, który orzekł, że firma zarządzająca siecią P2P może zostać pociągnięta do odpowiedzialności za nielegalne działania użytkowników owej sieci (więcej informacji na ten temat można znaleźć w tekście "Przegrana Grokstera = koniec ery P2P?").

RIAA nie informowała, do których firm zostały wysłane takie listy - dziennikarze The Wall Street Journal ustalili jednak, że znalazły się wśród nich BearShare, LimeWire oraz... WinMX.

W tej chwili niedostępna jest strona www.winmx.com, niemożliwe jest również podłączenie się do sieci P2P WinMX. Wydaje się, że zawieszenie działalności przez sieć WinMX jest reakcją na działania RIAA - aczkolwiek to jedynie spekulacje, ponieważ operator nie wydał jak na razie żadnego oświadczenia w tej sprawie.