Ofensywa iTVP

Telewizja interaktywna iTVP działa od dwóch lat, lecz do tej pory była raczej projektem, niż pełnoprawnym przedsięwzięciem. - iTVP jest jednym z kilku strategicznych kierunków rozwoju Telewizji Polskiej - mówił Marcin Bochenek członek Zarządu TVP ds. technologii i rozwoju. Tym samym iTVP wychodzi z fazy projektowej.

iTVP posiada w swoich zasobach 3,5 tysiąca materiałów wideo. Jak podkreśla zarząd iTVP nie są to krótkie klipy ale często trwające wiele godzin produkcje. Telewizja zaopatrzona jest we własną rozproszoną sieć dystrybucyjną, z serwerami w największych miastach kraju. - Nikt w Polsce nie ma takiego systemu - mówił Leszek Bogdanowicz,dyrektor Ośrodka Mediów Interaktywnych

Do tej pory iTVP zaprezentowało kilka transmisji, które przerestają to, co robi internetowa konkurencja. Była to m.in. transmisja z Olimpiady zimowej w Turynie, gdzie widz mógł wybrać jaką dyscyplinę chce w danej chwili oglądać, czy relacja z festiwalu posienki w Opolu.

Jednak poza ciekawymi zasobami, serwis nie miał się czym pochwalić. Niewygodnie było z niego korzystać, niedostępna była najprostsza nawet wyszukiwarka, przez co odnalezienie jednego spośród kilku tysięcy materiałów wideo przypominało szukanie igły w stogu siana. Brak było także elementów uzupełniających serwis, jak choćby najnowszych wiadomości. Teraz ma się to zmienić.

iTVP 2.0

-Nowy serwis opiera się na trzech podstawowych elementach. Telewizji interaktywnej, informacji oraz użytkownikach - tłumaczył Andrzej Szewczyk, kierownik redakcji Ośrodka Mediów Interaktywnych. Na razie będzie dostępny jako alternatywna wersja obecnego serwisu iTVP, jednak niebawem ma go zupełnie zastąpić.

Dostęp do treści wideo możliwy będzie na wiele sposobów - materiały można będzie przeszukiwać za pomocą katalogu tematycznego, oglądać w jednym z trzech kanałów tematycznych (informacje i publicystyka, kultura i rozrywka oraz sport) lub po prostu skorzystać z wprowadzonej wreszcie wyszukiwarki. Oprócz tego, osoby przyzwyczajone do klasycznej telewizji, będą mogły po prostu włączyć określony kanał, którego zawartość będzie oparta na ramówce.

Ważną rolę w serwisie mają odegrać sami jego użytkownicy. Zostanie wprowadzony mechanizm słów kluczowych (tzw. tagów), każdy z widzów iTVP będzie miał szansę opisać dany materiał wideo. Ma to pomóc innym internautom w odnalezieniu pożądanych przez nich treści. Zostanie też wprowadzony tzw. "szpieg", dzięki któremu będzie można śledzić, które materiały wideo są najpopularniejsze w danej chwili. Podstawą budowania społeczności mają być oryginalne, trudne do zdobycia gdzie indziej materiały wideo, które przyciągają szczególną publiczność. -Tego typu materiałem były np. rozgrywki piłki ręcznej nie pokazywane w klasycznej telewizji - - opowiadał Szewczyk. -W czasie konkursu chopinowskiego stworzyliśmy pewnie największą społeczność pianistów w Polsce - żartował Bogdanowicz.

Najnowsze informacje mają być prezentowane w serwisie na bieżąco. Cześć z nich będzie opatrywana materiałem wideo. Docelowo iTVP chce stworzyć oddzielny kanał informacyjny.

Co ciekawe, aby serwis był łatwiejszy w obsłudze wprowadzono rozróżnienie kolorystyczne - wszelkie materiały telewizyjne oznaczone są kolorem żółtym, informacyjne - zielonym, a społecznościowe - niebieskim.

Serwis w wersji beta ma wystartować w poniedziałek 15 stycznia.

Plany

Nowa wersja serwisu to zaledwie początek. Plany iTVP są ambitne - docelowo w serwisie ma być archiwum wszystkich programów wyprodukowanych przez TVP. - Problemem w tym wypadku są często kwestie praw autorskich - wyjaśniała Patrycja Klarycka, z-ca dyrektora Ośrodka Mediów Interaktywnych.

Na pewno niebawem każdy z użytkowników będzie mógł ułożyć własną ramówkę. Pojawią się też nowe funkcje społecznościowe, Szewczyk nie zdradził jednak szczegółów.

W serwisie mają być także dostępne filmy fabularne, jednak ich pozyskanie wiąże się z dużymi problemami jeśli chodzi o kwestie praw autorskich.

Wszystko kosztuje

Teoretycznie telewizja interaktywna, jako część Telewizji Polskiej, ma do spełnienia "misję" i nie ma być maszynką do zarabiania pieniędzy. Choć przedstawiciele iTVP nie chcieli mówić o kosztach, to wiadomo, że są one znaczne - z czegoś trzeba sfinansować serwery, obsługę łącz czy pracę ponad 30 osób. Wiadomo, że źródłem dochodów nie będzie jedynie abonament radiowo-telewizyjny. - Telewizja Polska około 70% przychodów czerpie z działalności komercyjnej - nie ukrywał Bochenek.

W iTVP będą więc wyświetlane reklamy telewizyjne. -Nie będzie natomiast banerów czy pop-upów - mówił Bogdanowicz. iTVP ma już pierwsze doświadczenia na tym polu. Widzowie serialu Oficerowie mogli wybrać - czy chcą pobrać na dysk płatną wersję bez reklam, czy obejrzeć odcinek z reklamami. - Znaczna większość wybrała tę drugę opcję - mówiła Patrycja Klarecka. Pozyskano dwóch reklamodawców - Polkomtel oraz Radio Zet. Także materiały archiwalne będzie można zapewne oglądać w dwóch wersjach - z reklamami, albo za drobną opłatą, choć nie zostało to jeszcze postanowione.

Do tej pory serwis iTVP odwiedzało miesięcznie kilkaset tysięcy użytkowników, mówili przedstawiciele telewizji. Według danych Megapanel PBI/Gemius witrynę iTVP odwiedziło w październiku 2006 r. 518 tys. użytkowników (real users). -Serial Oficerowie od września do grudnia miał 1,7 mln pobrań- podała Klarecka. Więcej statystyk przedstawiciele iTVP nie podali.

http://www.itvp.pl