Odcięła mu dostęp do Internetu, więc ją....podpalił
-
- 20.12.2008, godz. 09:29
28-letni mieszkaniec miasta Lisburn - Olgierd W. - podpalił swoją żonę po tym, jak odcięła mu dostęp do Internetu. Mężczyzna nie przyznaje się do winy.
Olgierd W. to programista mieszkający w mieście Lisburn (Irlandia Północna). Mężczyzna, z czym nie mogła się pogodzić jego żona, grał nałogowo w kasynach internetowych. Aby przerwać tą zabawę kobieta schowała router odcinając tym samym swojego partnera od Sieci.
Olgierd W., nie mogąc przekonać żony do zdradzenia miejsca ukrycia urządzenia, postanowił w przypływie złości ją ukarać - oblał ją benzyną do zapalniczek i podpalił. W wyniku tego ataku kobieta doznała powierzchownych poparzeń i musiała obciąć włosy.
28-letni Polak nie przyznał się do popełnienia tego czynu. Twierdził, że jego żona sama się podpaliła. Sąd jednakże nie dał wiary jego oskarżeniom i zakazał mu kontaktu z małżonką oraz zbliżania się do ich domu.