Nowa emisja uratuje Netię?

W lutym akcjonariusze Netii zadecydują o podwyższeniu kapitału spółki poprzez emisję do 600 mln nowych akcji spółki. Znaczną część akcji objęliby obligatariusze firmy.

Zarząd Netii poinformował w komunikacie o zwołaniu dwóch NWZA na 5. i 19. lutego br. Akcjonariusze mają przegłosować kwestię podwyższenia kapitału poprzez emisję do 600 mln akcji serii H. Emisja ta mogłaby uratować spółkę przez bankructwem, pod warunkiem że akcje zdecydują się objąć obligatariusze Netii.

Analitycy widzą jednak szansę na uratowanie spółki i przynajmniej częściową poprawę jej kondycji finansowej. "Jest szansa na porozumienie obu stron. Posiadacze obligacji i zarząd Netii nie mają innego wyjścia, jak tylko się dogadać. Bowiem w wypadku bankructwa Netii, wartość akcji równa będzie zero, a to nie jest dobre rozwiązanie dla obligatariuszy. Aktywa Netii nie są dużo warte i raczej trudno byłoby je sprzedać", powiedział Włodzimierz Giller, analityk z Erste Securities Polska SA.

Na razie można jedynie spekulować co do powodzenia emisji akcji "ze względu na toczące się negocjacje z wierzycielami w sprawie restrukturyzacji zadłużenia Netii i brak uzgodnień w obecnej chwili co do wysokości i struktury podwyższenia kapitału zakładowego niezbędnego do restrukturyzacji finansowej Netii" - poinformowała spółka w komunikacie. Zadłużenie Netii przekracza obecnie 4 mld zł.

"Przy powodzeniu tej emisji, obligatariusze Netii staliby się jej akcjonariuszami. Mimo, że spółka nie podała szczegółów emisji, w jej interesie jest, aby cała wartość zadłużenia została zamieniona na akcje. Przy obecnej stracie w wysokości 700 mln zł i rocznych kosztach obsługi zadłużenia w kwocie 100 mln USD, Netia potrzebuje środków na uzdrowienie swojej sytuacji finansowej i kolejne inwestycje. Dalszy rozwój mobilnego sektora telekomunikacji w Polsce na obecnym poziomie doprowadzi jednak do tego, że telefonia komórkowa zastąpi wkrótce telefonię stacjonarną. Małe są więc szanse, by w najbliższych latach czerpać korzyści finansowe z usług naziemnej telefonii głosowej. Wydaje się, że ratunkiem dla Netii jest zmiana założeń biznesplanu i przekierowanie działalności na usługi dostępowe i transmisji danych" - dodaje Włodzimierz Giller.