Nieoczekiwana rezygnacja Orange

Orange, brytyjski operator telefonii komórkowej, dzisiaj, czyli w dniu, w którym rząd miał ogłosić rozpoczęcie aukcji, wycofał się z przetargu na zakup licencji na świadczenie bezprzewodowych usług internetowych dla komputerów stacjonarnych.

Obecnie nie wiadomo, co skłoniło szefów brytyjskiego operatora do takiego posunięcia. Rzecznik prasowy firmy odmówił udzielenia komentarza argumentując, że firma nie czuje się do tego zobowiązana. Decyzja Orange zaskoczyła jednak wszystkich, tym bardziej, że od pewnego czasu firma deklarowała zamiar rozwijania alternatywnych technologii zapewniających dostęp do Internetu.

Najbardziej niezadowolony z rezygnacji jest rząd brytyjski, który nie dość, że musi zmienić datę rozpoczęcia przetargu, to raczej już nie zarobi oczekiwanych 2,93 mld dolarów. Po wycofaniu Orange o 42 licencje zawalczy jedynie 11 oferentów. Licencje na szerokopasmowy bezprzewodowy dostęp do Internetu dają możliwość świadczenia usług w dziedzinie szybkiego dostępu do sieci za pomocą fal radiowych o częstotliwośći 28 gigaherców.