Nie zadzierać z piratami!

W kilka dni po tym, jak amerykańska piosenkarka Madonna w mocnych słowach skrytykowała osoby nielegalnie pobierające muzykę z sieci P2P, jej strona internetowa została zhakowana. "Dowcipni" włamywacze umieścili na niej odnośniki, umożliwiające internautom pobranie pirackiej wersji najnowszego albumu Madonny, "American Life".

Tak ostrą reakcję "środowiska" wywołała wspomniana na początku wypowiedź Madonny - piosenkarka skierowała do użytkowników sieci P2P słowa "What the f.... do you think you're doing?" (czyli, w wolnym przekładzie: Co wy, *****, robicie?). Słów tych mogli posłuchać sobie internauci, którzy pobrali z sieci P2P pliki MP3, "podszywające się" pod nagrania z najnowszej płyty Madonny. Piosenarka zdecydowała się bowiem na udostępnienie w sieciach peer-to-peer "fałszywych" utworów (ich duża liczba miała zniechęcić potencjalnych piratów do pobierania nagrań z ostatniego albumu Madonny), zawierających przytoczony wyżej komunikat.

Pop-gwiazda odpowiedź otrzymała szybciej niż mogła się spodziewać - niedługo później na jej stronie pojawiły się odnośniki do piosenek z płyty "American Life" oraz tekst "This is what the f*** I think I'm doing". Stronę Madonna.com natychmiast usunięto z Sieci - pełną jej funkcjonalność przywrócono dopiero dziś w nocy.