Nerwowe lato

Miniony tydzień miał przynieść wreszcie równowagę na parkiecie. Indeks TechWIG jednak przez większość ubiegłotygodniowych sesji wciąż osuwał się w dół, a w piątek przeżył prawdziwe załamanie. Teraz wiele zależy od wyników za drugi kwartał największych spółek giełdowych, które dopiero zaczęły docierać do wiadomości inwestorów.

Miniony tydzień miał przynieść wreszcie równowagę na parkiecie. Indeks TechWIG jednak przez większość ubiegłotygodniowych sesji wciąż osuwał się w dół, a w piątek przeżył prawdziwe załamanie. Teraz wiele zależy od wyników za drugi kwartał największych spółek giełdowych, które dopiero zaczęły docierać do wiadomości inwestorów.

Choć w ostatnich dniach ogólny obraz rynku jest coraz bardziej niepokojący, to miniony tydzień zaczął się dla posiadaczy akcji sektora technologicznego pozytywnie. W poniedziałek kursy szybko ruszyły w górę, co pozwoliło głównemu indeksowi zaawansowanych technologii TechWIG-owi skoczyć aż o 3,7%. Do odważniejszych zakupów przekonały inwestorów przede wszystkim uspokajające doniesienia makroekonomiczne i z rynku walutowego.

Dane o wysokości deficytu budżetowego po pierwszym półroczu okazały się zgodne z oczekiwaniami analityków, co świadczyło o tym, że rząd wciąż panuje nad finansami publicznymi. Z kolei złoty, po gwałtownych spadkach z poprzedniego tygodnia, wreszcie się ustabilizował i nawet zyskał nieco na wartości. A dobre informacje na temat czerwcowej inflacji (spadła w skali roku do 6,2%) zwiększyły prawdopodobieństwo kolejnych obniżek stóp procentowych, które pomogłyby na nowo rozpędzić hamującą gospodarkę.

W sytuacji, gdy ceny większości papierów spadły ostatnio do nader atrakcyjnych poziomów, w niektórych przypadkach najniższych od kilku lat, neutralne wiadomości z rynkowego otoczenia wystarczyłyby, aby inwestorzy znów zaczęli napełniać portfele akcjami. Papiery kilku blue chipów, w tym firm telekomunikacyjnych - TP S.A. i Netii - zyskały w poniedziałek od 6 do 8%. Ale później okazało się, że to były tylko "pierwsze koty za płoty", a na kolejne dobre wiadomości z rynku przyjdzie czekać do następnych tygodni.

Już od wtorku bowiem na warszawskim parkiecie zaczęło się robić naprawdę nerwowo. Wtorkowa sesja był niczym kubeł zimnej wody na inwestorskie głowy. Indeks TechWIG zjechał aż o 4,5%! Atmosferę na parkiecie dobiły niekorzystne dane finansowe ze spółek. Na rynkach zachodnioeuropejskich inwestorzy wyprzedawali papiery po ogłoszeniu słabych wyników przez Philipsa, zaś u nas głównym katalizatorem spadków okazał się Softbank, który niespodziewanie obniżył prognozy finansowe.

Pęd do pozbywania się akcji najbardziej było widać oczywiście w spółkach teleinformatycznych. Papiery Prokomu i ComArchu zjechały o ponad 4%, Optimusa - o 8%. Najszybciej traciły na wartości akcje Softbanku. Wyprzedaż, która momentami nosiła znamiona paniki, sprowadziła kurs tej spółki o prawie 10% w dół, do poziomu nie notowanego od trzech lat. Firmy telekomunikacyjne - Netia, Elektrim, TP S.A. - zjechały po 3-4%.