Narkotyków w sieci nie będzie

Dzięki linkom na polskich stronach bez problemu można zamówić nasiona konopi poprzez witryny holenderskich sklepów wysyłkowych. O tym, że polscy domowi hodowcy odwiedzają je często, świadczy jeden z punktów na stronie FAQs cannabis-seedbank.nl, w którym czytamy, iż ze względu na "najbardziej ciekawskich pocztowców w Europie" Holendrzy odradzają wysyłanie z Polski pieniędzy w kopercie.

Po zaostrzeniu przepisów Internet nie stał się z dnia na dzień ogólnokrajową giełdą narkotykową. Na razie służy on raczej jako forum wymiany opinii i doświadczeń niż negocjacji cenowych. Anonimowość w Sieci ma dwie strony - rozmowy na IRC i czatach są niekiedy bardzo szczere, ale niestety nieweryfikowalne, co w sytuacji ryzyka związanego z takimi transakcjami nie pomaga. Ponadto, jak zauważa Adrian Zandberg z Ogólnopolskiego Komitetu na Rzecz Legalizacji Miękkich Narkotyków, Internet nie jest aż tak zdepersonalizowany, aby zapewniał bezpieczeństwo stronom dokonującym transakcji.

Można natomiast wyobrazić sobie sytuację, kiedy klient kontaktuje się ze sprzedawcą za pośrednictwem e-maili, które wydają się znacznie bezpieczniejsze od rozmów telefonicznych. Marcin Szyndler z KG Policji twierdzi, że tradycyjny handel nie zostanie zastąpiony cyberdilerami. Narkotykowe strony w Internecie są dla policji raczej źródłem informacji. Usunięcie ich nie nastręczałoby żadnych problemów, jednak - jak ocenia Marcin Szyndler - lepiej jest dyskretnie się im przypatrywać. Działanie takie przynosiło już efekty w postaci zatrzymania podejrzanych o różne przestępstwa narkotykowe. Adrian Zandberg również nie przewiduje rozwoju handlu narkotykami w Sieci. "Raczej obawiamy się tego, że po wprowadzeniu ustawy na ulicach pojawią się, dokładnie tak jak w USA, dzieci - handlarze, których nie można zamknąć w więzieniu" - wyjaśnia przedstawiciel Ogólnopolskiego Komitetu na Rzecz Legalizacji Miękkich Narkotyków.

Syfon - red. - gra człowieka nie zorientowanego, nie obytego w temacie

Syfon próbuje załatwić trawę

Viper - bywalec kanału #trawa

Pseudonimy zostały zmienione

Syfon: Cze

Viper: noo cze

S: mam problem

V: no nawijaj

S: gdzie to można dostać??

V: a gdzie ty żyjesz

S: w mieście

V: jakim

S: ale w moich kręgach nikt nie ma do tego dostępu warszawa please help me : )

V: cooo... no to spoko... warszawa hehe .. jak ci mam pomóc człowieniu... jestem z krakowa heh:)

S: krakow hehe, no będzie ciężko, a może za pomocą poczty?, jakiś list, paczka

V: ahhaeh jaa. . . je co ty nie masz znajomych w wawie!?!?

S: w tym temacie raczej nie

V: to nieźle nieźle

S: przykre prawda, a ile coś takiego kosztuje? ?

V: ahha. . u mnie 30

S: za skręta? ?

V: za coooooo? za gieta człowieniu

S: to może ja wysłałbym ci kaskę, a ty no i jak będzie? Jestem zdesperowany, pomóż.

Viper wychodzi z kanału.