Nadgorliwość w walce ze spamem

Blisko jedna piąta legalnej poczty marketingowej może zatrzymywać się na blokadach i filtrach antyspamowych stosowanych usługodawców internetowych. ReturnPath, firma dostarczająca usługi poczty elektronicznej, przetestowała głównych amerykańskich ISP pod kątem skuteczności filtrowania poczty, która nie jest spamem.

ReturnPath przebadał losy kampanii e-marketingowej kierowanej do 30 tys. adresatów elektronicznych, którzy zgodzili się wcześniej na otrzymanie wiadomości reklamowej. Jak się okazało, najbardziej wyrozumiały dla legalnej kampanii e-marketingowej okazał się Earthlink, który „wyciął” ok. 7% rozesłanych w jej ramach wiadomości. Niewiele gorsze okazały się BellSouth oraz AT&T Worldnet – ci dostawcy ISP zablokowali swoim klientom odpowiednio 8% i 10,2% testowych e-listów.

Znacznie gorzej wypadły Mac.com o Yahoo/SBC, w przypadku których ponad jedna czwarta legalnych wiadomości reklamowych została zablokowana (odpowiedni o26,2% oraz 26,7%). Absolutną bezwględnością i ślepotą w tępieniu spamu wykazał się natomiast NetZeto. Ten ISP „wyciął” blisko 40% (37,7%) legalnej kampanii e-marketingowej.

Ogółem badanie objęło 18 dostawców Internetu; pięciu z nich blokowało więcej niż jedną czwartą legalnej korespondencji marketingowej. Kolejnych pięciu uplasowało się pod względem wartości odsetka zablokowanego nie-spamu w przedziale 20 – 25%, a reszta blokowała mniej niż jedną piątą zamawianej poczty marketingowej. Z testu wynika, że przeciętnie 18,7% legalnej poczty reklamowej może być blokowana – to o 1,7% więcej niż w pierwszej połowie 2003 roku i o 3,7% więcej niż w drugiej połowie 2002 roku.