MySpace Polska blokuje ex-artystów EMI

MySpace sprawdza także czy zamieszczane na serwisie pliki muzyczne nie łamią praw autorskich - "Jest to kwestia analizy zawartości pliku, zawartości spektrum. Jeżeli system rozpozna, że plik został oflagowany przez wytwórnie, wtedy blokuje plik. Za to odpowiada system. Nie człowiek, który znałby się na twórczości danego artysty" - mówi Sebastian Huber, MySpace Content Manager. Po tym, jak MySpace fizycznie zlikwidował swój oddział w Polsce, Sebastian Huber jest jedyną osobą, która odpowiada za polską wersję serwisu.

MySpace Polska blokuje ex-artystów EMI

Artysta, który chce udowodnić MySpace, że utwory należą do niego, wpierw musi przejść na serwisie program edukacyjny dotyczący praw autorskich.

Okazuje się, że artyści zostali najprawdopodobniej zablokowani, ponieważ EMI nie podesłało do MySpace zaktualizowanej listy profili artystów współpracujących z wytwórnią- "Ci artyści nie mają już z nami kontraktu, wiec powinien to zrobić ich obecny wydawca" - mówi Anna Miłosz z EMI Music Polska.

Nie jest to pierwszy tego typu przypadek, gdy filtr zablokował profil artysty. Gdy Anita Lipnicka nagrała swój najnowszy singiel, założono tej artystce specjalnie konto na MySpace, mające promować utwór. Wytwórnia artystki nie poinformowała wcześniej o tym jednak serwisu i konto zostało zablokowane.

Szef? W Hiszpanii

Kasia Klich oburzona jest jednak niemiłym sposobem, w jaki MySpace ją potraktowało, gdy skontaktowała się w sprawie odblokowania utworów. - "Usłyszałam pretensję, że staram się kwestionować to co robi MySpace i że mogę złożyć zażalenie" - Gdy artystka poprosiła o kontakt do przełożonego Sebastiana Hubera, z którym rozmawiała, została odesłana do oddziału firmy w ... Hiszpanii.

"Pani Kasia w niemiłych słowach zarzuciła mi brak profesjonalizmu. Mamy 32 miliony profili muzycznych i nikt przecież specjalnie by ich nie blokował. Wystarczy do nas napisać maila "to jest mój profil, proszę go odblokować" i ja to robię natychmiast" - mówi Sebastian Huber.

Aby jednak odblokować utwory, potrzebna jest ingerencja siedziby głównej MySpace, która mieści się w USA. - "My tego nie robimy z poziomu naszego kraju, wszystko jest zarządzane ze Stanów Zjednoczonych. Interwał czasowy to 72 godziny." Jak się dowiedzieliśmy, firma EMI Music Polska obiecała sprawę rozwiązać i poruszyć kwestię blokowania utworów w centrali MySpace w Londynie.

Więcej o serwisach społecznościowych na konferencji communityStandard 2009