Muzyka cyfrowa ma się coraz lepiej, wielki powrót winylu

Firmy analityczne Nielsen SoundScan oraz Nielsen RingScan, zajmujące się monitorowaniem sprzedaży produktów muzycznych, poinformowały o wynikach ich dystrybucji za ubiegły rok w USA. Z przedstawionych danych wynika, że muzyka sprzedawana w formie elektronicznej osiągnęła znaczący wzrost w porównaniu z rokiem wcześniejszym, natomiast sprzedaż tradycyjnych nośników odnotowuje systematyczny spadek.

W zeszłym roku amerykańscy klienci zakupili ponad 1,51 miliarda produktów muzycznych, na które składają się albumy muzyczne, single, wideoklipy, ścieżki zapisane w formacie cyfrowym oraz dzwonki telefoniczne. W porównaniu z wcześniejszym, 2007, rokiem jest to więc wzrost o 10,5%. Sprzedaż na tradycyjnych nośnikach zanotowała w tym okresie spadek o 14%, natomiast produkty zakupione w formie elektronicznej odnotowały po raz kolejny wzrost, tym razem aż o 27%.

Wśród trzech najchętniej kupowanych utworów muzycznych znalazły się piosenki pt. "Bleeding Love" (Leona Lewis, sprzedaż na poziomie 3,42 mln produktów), "Lollipop" (Lil Wayne, 3,16 mln) oraz "Low" (Flo Rida, 2,98 mln). Artystą, który sprzedał największą liczbę muzyki w formie cyfrowej, była Rihanna (9,9 mln produktów).

O ile takie dane odnośnie rynku muzyki cyfrowej nie powinny dziwić, o tyle zaskakujące są informacje na temat ilości sprzedanych płyt winylowych. W 2007 roku ich sprzedaż wyniosła 990 tysięcy, natomiast w ubiegłym roku sprzedano ich prawie 90% więcej, czyli 1,88 mln sztuk.