Mozilla zacznie płacić

Fundacja Mozilla zarobiła w roku 2004 prawie sześć milionów USD, a zysk z ubiegłego roku będzie można liczyć w dziesiątkach milionów. Część zarobionych pieniędzy organizacja zamierza oddać z powrotem społeczności open-source, dzięki której jej produkty odnoszą takie sukcesy.

Szefowa firmy Mozilla Corporation - Mitchell Baker - będącej komercyjnym ramieniem fundacji ogłosiła, że chce część zysków oddać społeczności rozwijającej jej oprogramowanie. Większość z zarobionych pieniędzy pochodzi ze współpracy z firmami stojącymi za wyszukiwarkami internetowymi - Google i Yahoo.

Fundacja opracowuje teraz model, według którego będzie można opłacać programistów. Nie podano jeszcze dokładnej daty, od kiedy proces ten ma się rozpocząć - wiadomo jednak że nastąpi to wkrótce i, jak mówi Baker, po wcześniejszych konsultacjach ze społecznością.

Krok Mozilli jest niespotykany, gdyż inne firmy, rozwijające oprogramowanie open-source (jak JBoss, czy MySQL) swoje zyski przeznaczają na zatrudnianie programistów, ale jeszcze nie było sytuacji, gdy pieniądze te trafiały bezpośrednio do społeczności rozwijającej ich programy. Mozilla znajduje się w szczególnej sytuacji, gdyż jej produkty są bardzo szeroko znane i dobrze oceniane, a tym samym zyski fundacji są stosunkowo wysokie.

Nie wiadomo, czy płacenie za wkład w rozwój produktów nie zaburzy funkcjonowania społeczności, jednak rozkład funduszy według jakiegoś mierzalnego kryterium (np. ilości linii kodu wypracowanego przez daną osobę) wydaje się w miarę sprawiedliwy.