Mozilla promuje Firefoksa... i to skutecznie

Najnowsza kampania reklamowa Fundacji Mozilla przeszła chyba najśmielsze oczekiwania, w ciągu niecałego tygodnia zbierając pół miliona odsłon. I to pomimo tego, że wcale nie była specjalnie nagłośniona.

Trzy humorystyczne reklamówki wideo zostały zaprezentowane w zeszłym tygodniu w blogu Tristana Nitota - prezesa Mozilla Europe. Mimo tak niepozornego źródła informacji, wiadomość szybko rozeszła się po sieci i już pod koniec weekendu strona z reklamówkami miała ponad trzysta tysięcy odsłon. Wczoraj liczba ta zbliżała się do pół miliona. Tristan Nitot mówi, że jest to dopiero początek - na razie opublikował tę wiadomość tylko na swoim prywatnym blogu - a powodem tego był strach, że serwery mogą nie wytrzymać większego obciążenia.

Mozilla Europe nie ma funduszy na emisję reklam w telewizji, więc zdecydowała się na tańszą formę - udostępnienie ich w sieci. Fani przeglądarki na pewno zajmą się redystrybucją pomiędzy znajomymi i może tym sposobem powiększą grono użytkowników Firefoksa.

Jest to kolejna, po reklamach w The New York Times i niemieckim Frankurter Allgemeine Zeitung, za które zapłaciła społeczność open-source, próba przedstawienia przeglądarki tym, którzy jej jeszcze nie znają.

Reklamówki przedstawiają ludzi, którzy pierwszy raz spotkali się z 'ognistym liskiem' i ich reakcje na to spotkanie są... zresztą trzeba to zobaczyć samemu.