Microsoft w trosce o poziom rozmów

Microsoft ogłosił, że zamierza zlikwidować w większości krajów darmowe usługi pogawędek internetowych. Z kolei w Stanach Zjednoczonych za korzystanie z serwisu chat.msn.com trzeba będzie zapłacić.

Microsoft swoją decyzję wycofania się z prowadzenia usług typu „chat” motywuje tym, że w tego typu serwisach wzrasta ilość przesyłanego spamu, a ponadto coraz częściej dochodzi tam do niemiłych, pełnych obelżywych słów scysji.

Tym samym począwszy do 14 października br. w 28 krajach Microsoft zablokuje dostęp do chat.msn.com. Amerykańscy użytkownicy będą musieli za korzystanie z serwisu płacić – abonament wyniesie przynajmniej 19,95 USD.

Co ciekawe, nie we wszystkich państwach z internetowego horyzontu znikną serwisy do pogawędek Microsoftu. Firma planuje dalej utrzymywać bezpłatne „chaty” w Kanadzie, Japonii, Nowej Zelandii i Brazylii. W tych krajach jednak (oprócz Kanady i Japonii) rozmowy będą moderowane.