Microsoft najbezpieczniejszy na świecie

Mike Nash - główny menedżer bezpieczeństwa w Microsofcie twierdzi że Windows według wszystkich możliwych kryteriów jest najbezpieczniejszy. Tylko dlaczego nikt tego nie odczuwa w praktyce?

Według Nasha, w tym roku użytkownicy Windows musieli załatać tylko 15 dziur, a Linuksa - ponad 30 (RedHat) czy nawet ponad 70 (Suse). I dlatego, przekonuje, Windows jest bezpieczne, a Linux nie.

Dlaczego Nash trafił kulą w płot wyjaśniałem szczegółowo w artykule "Niebezpieczne statystyki" (CW 02-2005).

Menedżer Microsoftu zachwalał również ostatni zakup firmy Sybari, tworzącej oprogramowanie antywirusowe, które ma być w przyszłości zintegrowane z Windows.

Jednak przezornie nie dodał że Microsoft nie może sobie poradzić z wirusami od niemal dwudziestu lat, a ich liczba przekroczyła niedawno 100 tysięcy.

Warto w tym momencie przypomnieć że tymczasem użytkownicy Linuksa praktycznie od początku istnienia tego systemu - dzięki rozsądnej architekturze i separacji przywilejów - nigdy nie mieli problemów z wirusami. I raczej mieć nie będą.