Małe i średnie nie dla każdego

Za pośrednictwem takich sieci możemy dotrzeć i szybciej, i taniej do dużej liczby potencjalnych klientów. Co więcej, przez ich drzwi do dużego partnera. W ten sposób realizujemy dwa cele jednocześnie: docieramy do grupy MŚP i z komercyjnym projektem informatycznym do ich dużego partnera.

Duże firmy także są obecne w waszym centrum.

Chcemy zgromadzić w jednym miejscu pełną ofertę dla naszych klientów. Zamierzamy zbudować wielki supermarket z usługami dla małych i średnich przedsiębiorstw. Współpracuje z nami oczywiście EFL, a poza nim Fortis Bank, fundusz MIKRO. Szukamy także partnerów telekomunikacyjnych wśród operatorów telefonii komórkowej.

Usługi bezprzewodowe są potrzebne naszym klientom, telefon komórkowy ma bowiem każdy z nich, a w tej branży interesy robi się nie za biurkiem, tylko "w terenie". Myślimy więc o serwisach SMS-owych czy WAP, w dalszej przyszłości UMTS. Szukamy teraz solidnego partneratelekomunikacyjnego.

Czy Getin będzie występował jako pośrednik sprzedaży usług dużych firm małym i średnim przedsiębiorstwom?

To dosyć śmiała hipoteza. Rzeczywiście takie centrum obsługi MŚP będzie przyciągać duże firmy, choćby przez liczbę potencjalnych odbiorców ich towarów i usług. Chcielibyśmy być niejako weryfikatorem oferty rynkowej dla MŚP i prezentować to, co najlepsze. Nie ma tu mowy o monopolizacji usług dla klientów naszego centrum.

O jakich partnerach myślicie?

Kiedy już zapadną postanowienia, na pewno o tym poinformujemy. Generalnie wyznacznik jest jeden: dobre usługi dla sektora MŚP.

Jak po kilku miesiącach ocenia Pan popyt na usługi Getinu?

Muszę powiedzieć, że byłem zbyt sceptyczny. O rynku wiedzieliśmy bardzo dużo, dzięki doświadczeniom EFL. Spodziewaliśmy się tych barier, o których wspominałem: braku wiedzy, innych przyzwyczajeń. Zaskoczyło mnie jednak tempo pojawiania się nowych klientów, które w tej branży wydaje się nie liniowe, ale wykładnicze.

Dziękuję bardzo za rozmowę.