MVNO: kolej na GaduAIR

Pod koniec kwietnia br. QXL Poland, właściciel serwisu Allegro.pl poinformował o rezygnacji z planów uruchomienia podobnego projektu Alletelefonia, tłumacząc to brakiem szans na odniesienie sukcesu. Patryk Tryzubiak, rzecznik Grupy Allegro powiedział wówczas dla Internet Standard: Po przejrzeniu sytuacji na rynku telefonii zrezygnowaliśmy całkiem z tego projektu. Odnotowujemy cały czas wzrost, więc decyzja nie ma nic wspólnego ze światową sytuacją ekonomiczną.

Na rynku MVNO przyszła kolej na GaduAIR. Jak potoczą się losy wirtaulnej telefonii od GG Network? Czy miliony fanów komunikatora pokochają również nową usługę? Czy okres spowolnienia gospodarczego jest właściwy do uruchamiania projektów niebędących przysłowiowymi "pewniakami"?

GaduAIR to interesująca propozycja skierowana do określonego segmentu klientów. Praktycznie bezkosztowy dostęp do komunikatora, powiadomienia oraz dobra stawka za transmisję danych może przekonać w ciągu roku kilkadziesiąt tysięcy klientów - szanse nowego operatora MVNO ocenia Marcin Bobruk (Mobilking). Zastanowić się należy jakie ARPU mogą wygenerować przedstawiciele tej grupy i czy nie będą wykorzystywali karty GaduAIR wyłącznie do dostępu do komunikatora.

Na pytania odpowiada Piotr Pokrzywa z zarządu GG Network

Skąd wzięła się nazwa GaduAIR?

Nazwa została wybrana tak naprawdę przez użytkowników. Przeprowadziliśmy badania fokusowe, podczas których zaproponowaliśmy naszej grupie docelowej kilka nazw i jak się okazało, użytkownikom najbardziej spodobało się GaduAIR.

Z jednej strony ta nazwa ma nawiązywać oczywiście do Gadu-Gadu, ponieważ nie chcemy odcinać się do komunikatora. Gadu-Gadu jest marką, która nierozłącznie wiąże się z komunikacją. Z drugiej strony chcemy pokazać tym przedrostkiem, że jest to wyjście na zewnątrz.

Należy przyznać, że GaduAIR startuje w dosyć trudnych czasach dla operatorów telefonii ruchomej. W czasach, gdy sieci MVNO upadają, Allegro rezygnuje ze swojego projektu, a Mobilking szykuje się na sprzedaż, wy wchodzicie na rynek. Czemu?

Dla nas jest to strategiczny projekt. Nie jest to tylko jedna z usług uzupełniających naszą ofertą. Jest to nasz core, czyli komunikacja i naturalne rozszerzenie tego, co do tej pory oferowaliśmy użytkownikowi o kolejny element łączenia ludzi między sobą.

Dlatego postrzegamy to jako strategiczny i długofalowy projekt. Z długiej strony oberwiemy też trendy na rynku i całą tą rewolucję mobilną. My chcemy być na rynku jak najwcześniej, przekonując do GaduAIR naszych użytkowników, którzy korzystają już z mobilnych wersji Gadu-Gadu i bardzo sobie to chwalą.

Więc co macie Wy, czego np. nie ma Allegro albo też Wirtualna Polska z telefonią WPmobile?

Nie chciałbym porównywać się do konkurencji, choć Allegro tak naprawdę konkurencją nie jest. Allegro jest jakby naszą spółką siostrą z grupy, więc podejście do spraw też było takie, żeby podzielić się kompetencjami. My mamy kompetencje w komunikowaniu, oni maja kompetencje w e-commerce. Więc w tym właśnie kierunku podąża jakiekolwiek myślenie, co do możliwości współpracy w przyszłości pomiędzy spółkami w grupie.

Natomiast w odniesieniu do innych konkurentów jak WPmobi. Ta telefonia weszła w innym momencie na rynek, gdy ceny za standardowe połączenia była na wyższym poziomie. W tej chwili te ceny istotnie spadły. Po drugie WPmobi było takim resellerem, który nie zaoferował żadnych ciekawych usług, które zachęciłyby internautów.

Internauci oczekują ciekawych, nowych funkcjonalności, które ich zaskoczą i które zaskoczą ich znajomych. My oferujemy o wiele bogatszą ofertę niż dotychczas dostępna była na rynku.

Na stworzenie telefonii poświęciliście 2 ciężkie lata. A może jest też trochę tak, że gdy Allegro ogłosiło, że rezygnują, bo rynek jest zapchany, wy już zrezygnować nie mogliście? GaduAIR był już w zbyt zaawansowanym stadium.

Oczywiście, ale z drugiej strony nie jest też tak, że jesteśmy jakimiś biznesowymi szaleńcami i inwestujemy w rzeczy z góry przegrane. Pod kątem biznesowym ma on ręce i nogi oraz stabilne podstawy ekonomiczne.

Nie zdradzając żadnych szczegółów zakulisowych, można powiedzieć, że dla Allegro nie był to jeden z corowych biznesów. Dla nas telefonia to projekt corowy i ze strony ekonomicznej też jest jak najbardziej do zaakceptowania.

Jakie koszty pochłonęło stworzenie platformy?

Jesteśmy firmą, która powstała praktycznie od zera, dzięki wkładowi założycieli. Z punktu widzenia firmy była to spora inwestycja, jedna z większych, na które firma w ogóle zdecydowała się w ciągu swojej historii. Natomiast nie żałujemy tego, bo tak jak już powiedziałem, platforma nie będzie wykorzystywana tylko do tego jednego projektu. Generalnie wiążemy z nią strategiczne, długookresowe plany

Ilu użytkowników potrzebujecie by Wasza sieć, by mogła stać się rentowna?

Oczywiście rentowność jest bardzo ważna z punktu inwestycji, jakie dokonaliśmy. Jednak proszę pamiętać, że platformy, które wykonaliśmy nie są platformami, które będą służyły tylko i wyłącznie dla tego projektu. Na tej platformie budujemy też całą naszą platformę VOIP czy też różnego rodzaju usługi dodane, które coraz częściej użytkownikom proponujemy i będziemy proponować.

Jest to więc inwestycja rozumiana bardzo szeroko, która będzie pozwalała nam pójść w różnych kierunkach. Nie powiem Panu, ilu użytkowników jest potrzebne. My chcielibyśmy by było ich jak najwięcej. Z drugiej strony znamy swoja pozycję i nie chcemy być jakimś czwartym czy piątym operatorem. Kierujemy nasza ofertę do grupy entuzjastów internetu, którzy chcą wykorzystać ten internet również w komórkach. Nie jest ich póki co specjalnie dużo, ale jest to grupa, która systematycznie rośnie. Wierzymy w model japoński, gdzie więcej użytkowników korzysta z internetu mobilnego, niż stacjonarnego.

Kiedy więc usługa GaduAIR będzie rentowna?

Naprawdę nie chciałbym odpowiadać na to pytanie. Mamy bardzo konserwatywny biznesplan, co oznacza, że został mocno zweryfikowany przez naszego właściciela. Bizesplan zakłada czasy, gdy inwestycja się zwróci. Dla zarządu i dla właścicieli jest to czas jak najbardziej akceptowalny.

Skoro Mobilking miał 150 tys. użytkowników i mu nie wyszło, to wy zapewne potrzebujecie ich więcej.

Mobilking działał w całkowicie innym modelu i wydawał bardzo dużo pieniędzy na reklamę w różnych mediach zewnętrznych. My sami jesteśmy takim medium, także z punktu widzenia rentowności na samym starcie przygotowaliśmy wyjście też do innych mediów. Wszystko po to żeby zaistnieć na zewnątrz. Jednak gros naszych działań marketingowych chcemy oprzeć na naszych mediach. To całkowicie zmienia finansowy obraz opłacalności tego biznesu. Co innego jest pozyskiwać użytkowników wydając różne sumy na kampanie marketingowe, a co innego jest pozyskiwać ich różnymi funkcjonalnościami.

Więc może WP, jako gracz stricte internetowy, bardziej pasuje do Waszego modelu. Oni znowu mieli ok. 1000 użytkowników. Czy Wam ten wynik wystarczy? Potrzebujecie więcej?

Nie będę komentował oferty WP i tego, czy cokolwiek osiągnęło, czy tez nie osiągnęło na rynku.

Jakimi kanałami będziecie dystrybuować Wasz produkt?

Stawiamy głównie na kanał on-line, tu będziemy oferowali internautom różne bonusy i udogodnienia. Jesteśmy jednak realistami i wiemy, że płatności on-line napotykają w Polsce na pewną przeszkodę, dlatego mamy też przygotowane fizyczne kanały dystrybucji. Startery czy doładowania będzie można nabyć w kioskach czy tez w punktach ze sprzedażą komórek i akcesoriów komórkowych.