Kwestionariusz: Andrzej Garapich, prezes spółki Polskie Badania Internetu

Kwestionariusz wypełnił dla Internet Standard Andrzej Garapich, prezes spółki Polskie Badania Internetu.

Nie mógłbym się obejść bez... jedzenia, picia, internetu, Łucji, Julki, Michała i Jasia.

Gdy stoję w korku... W Warszawie? Wypatruje, co robią miejscowi, aby go ominąć. W Krakowie nie stoję, przecież wiem, jak ich uniknąć.

Serwisy internetowe, które odwiedzam codziennie to... Onet, WP, Interia, Gazeta, O2, Yahoo, Reuters, APTN, Salon 24, Ebay, Allegro, Gratka, Potem kilkanaście blogów znajomych i nieznajomych, trochę witryn branżowych w Polsce i poza, pogoda na jutro, banki, no i usenet.

Web 2.0 to moim zdaniem... poprzednik Web 3.0, prekursor Web 4.0.

Praca to dla mnie... obok rodziny to najważniejszym miejscem samorealizacji.

Czas wolny spędzam... z rodziną, czasem przyjaciółmi.

Podoba mi się... że nie mam ochoty wyjeżdżać z Polski.

Nie lubię, kiedy... nie wychodzi coś, w co włożono masę pracy i czasu. Nieważne - mojej czy kogoś innego.

W pracy jestem... sobą, swoim szefem i swoim podwładnym. Dobrze czasami obejrzeć siebie z dystansu.

Gdybym miał zmienić pracę, to... na taką, która by mnie nie zmieniła.

Kwestionariusz: Andrzej Garapich, prezes spółki Polskie Badania Internetu
Pracuję tam, gdzie pracuję, bo... byłem najlepszym kandydatem na to stanowisko. Tak mi przynajmniej powiedzieli.

W domu... jak już jestem, to też całkowicie i bezwarunkowo. Przez wiele lat strefa

służbowa i prywatna mieszały się u mnie w domu. Teraz umiem docenić

że można je oddzielić grubą kreską i zrobić OFF.

Na wakacje... tam, gdzie mnie jeszcze nie było, z tymi, z którymi już wiele razy

byłem.

W Polsce zmieniłbym... niewiele. Koszty dostępu do internetu na mniejsze. Zafundowałbym też wehikuł czasu defetystom. Wystarczy obejrzeć nasz kraj sprzed kilkunastu lat i od razu przechodzi narzekanie.