Kupili domenę George'a W. Busha za 10 dolarów. Sprzedali za 35 tysięcy...

Domena biblioteki prezydenckiej George'a W. Busha została wreszcie odzyskana przez pierwotnego właściciela. Firma Yuma Solutions, która zajmowała się produkcją strony biblioteki, nieopatrznie pozwoliła na wygaśnięcie i w rezultacie zmianę właściciela domeny. Pomyłka była bardzo kosztowna i wynosiła dokładnie 35 tysięcy dolarów, które zgarnął inny, niewątpliwie szczęśliwy nabywca.

Jak łatwo zarobić 35 tysięcy dolarów? Okazuje się, że wystarczy bardzo uważnie monitorować to, co dzieje się w sieci. Przekonała się o tym pewna amerykańska firma, która wypatrzyła pomyłkę konkurencji i zainwestowała 10 dolarów na zakup "świeżo wygasłej" domeny. Zakup był strzałem w dziesiątkę - firma po upływie kilku miesięcy odsprzedała adres za 35 tysięcy dolarów.

Jeden z pracowników firmy Illuminati Karate w ubiegłym roku podczas przeglądania listy z wygasającymi domenami natknął się na pozycjęhttp://www.GeorgeWBushLibrary.com czyli adres biblioteki prezydenckiej George'a W. Busha. Domyślając się niedopatrzenia ze strony producenta strony, firmy Yuma Solutions, postanowił śledzić temat i gdy tylko było to możliwe, wykupił domenę za śmieszną cenę 10 dolarów.

Szybko okazało się, że była to dobra decyzja. Illuminati Karate natychmiast otrzymało wiele ofert od różnych firm, które oferowały spore kwoty za przejęcie domeny. Wreszcie odezwała się do niego pechowa Yuma Solutions, która zaoferowała 35 tysięcy dolarów za "oddanie" adresu. Firmy właśnie podpisały stosowny dokument i dokonały transakcji.

Warto dodać, że cała sprawa - choć dotyczyła wysokiej kwoty - rozegrała się całkowicie poza władzami samej biblioteki. Mark Langdale zarządzający Fundacją Biblioteki George'a W. Busha, powiedział, że nie miał pojęcia, iż strona wygasła. Dodał, że na pewno zwróciłby uwagę gdyby bibliotekę obciążono takimi kosztami.

Na zakończenie dodamy, że ważność domeny po nowej transakcji została przedłużona do 2013 roku.