Kuchnia Onet - rozmowa z Łukaszem Wejchertem na temat ostatnich zmian personalnych

Generalnie widać lekki spadek oglądalności Onetu, już od mniej więcej 3 miesięcy. Może to jakiś warty odnotowania trend?

To bardziej skomplikowany, nie nowy i nie tylko w Polsce obecny problem. Od dawna widzimy tendencję do spadku oglądalności portali, kosztem wortali tematycznych czy serwisów społecznościowych, choć cały internetowy rynek rośnie. Ale uważam, że jako grupa jesteśmy w stanie zaoferować ciekawy i atrakcyjny produkt przyciągający do nas internautów.

Czyli integracja z TVN. Coś jeszcze? Dla porównania o2.pl w zeszłym roku stworzyło mnóstwo serwisów, w tym roku maja również zająć się rynkiem ogłoszeń drobnych z branży rekrutacyjnej. Chyba nie będziecie sie skupiali na takiej drobnicy?

Naszym największym atutem jest marka Onet. Wokół niej koncentruje się większość naszych aktywności. Ale rzeczywiście jest tak, że my się koncentrujemy na niektórych obszarach, które wydają nam się kluczowe, a inni idą szerzej.

Agora wybrała strategię, według której tworzy bardzo dużo różnych serwisów. A my tworzymy raczej mniej, ale większych. W tym czasie gdy oni tworzyli dużo różnych, my stworzyliśmy nowe marki internetowe, takie jak TVN24.pl. Zumi, Plejada czy Sympatia, ale staramy się nie rozdrabniać, tylko koncentrować na tym, co uznajemy za kluczowe. Z drugiej strony mamy Neuroadventures (działający w ramach Onetu inkubator nowych przedsięwzięć - red.), który rozwija mniejsze projekty, takie jak niedawno uruchomiony Wyczaj.to

Wszyscy trąbią ostatnio o mobile, więc w kontekście strategii nie wypada o to nie spytać. Co robi w tym kierunku Onet?

Stworzyliśmy de facto tę kategorię uruchamiając w 2006 r. OnetLajt, dając użytkownikom komórek lekki kontent, pozwalający przy ówczesnych cenach za przesył danych, być na bieżąco z informacjami. Zumi działa też na platformie mobilnej, podobnie jak ponad 30 innych naszych serwisów. Nowa wersja OnetLajta, znów po raz pierwszy w Polsce, daje możliwość prawie całkowitej personalizacji. Onet.Lajt rozwija się bardzo dynamicznie, mamy ponad 0,5 mln użytkowników na komórkach miesięcznie. Więc jeżeli mówimy o takich strategicznych obszarach, to na pewno jest to Onet.Lajt.

Ci użytkownicy korzystający z portalu z poziomu komórki to pliki cookie?

Tak, to sa cookie, ale pamiętajmy tylko że cookies'y w komórkach nie zmieniają sie tak, jak w tradycyjnej przeglądarce. Nasze estymacje są więc dosyć precyzyjne. Nie wiem czy Pan wie, ale jest też wersja na iPhone.

No właśnie nie wiem, bo PR z Onetu nie poinformował. A jednak o tych trzech osobach poinformowaliście w oficjalnym komunikacie.

Ponieważ to wszystko dotyka ludzi, to pojawiają się i duże emocje i plotki. To osoby na wysokich stanowiskach, pracowały od lat w Onecie, są znane w branży. Komunikat był z nimi uzgodniony, bo to dotyka również ich wizerunku. Uważam, że nie zakomunikowanie tego byłoby błędem, bo takie wieści się roznoszą lotem błyskawicy. Pracownicy Onetu dowiedzieli się o tym pierwsi, media branżowe w następnej kolejności.

To są stanowiska, które są tak wyeksponowane, że trzeba takie rzeczy komunikować. Mimo tego, że jakaś burza się z tego zrobiła.

Bez dwóch zdań. Non stop dostaję powiadomienia o nowych komentarzach na Internet Standard. Podczas samej konferencji dostałem chyba z pięć.

Tak?

I te najnowsze to już są najprawdopodobniej komentarze pracowników Onetu, bo są to analizy od podszewki. Ale dzięki nim też zarządzający firmą mogą poznać opinie swoich pracowników.

Opinie na forum wypowiadane są nie tylko pod adresem Onetu, ale również dotykają poszczególnych osób wymienianych po nazwisku. Ale ja też uważam, że to jest nie w porządku.

Nie zamierzamy sprawdzać, czy to są pracownicy naszej firmy, ale uważam, że brudy należy prać w domu. W Onecie każdy może do mnie przyjść i podzielić się swoimi przemyśleniami. Nie uciekam od dyskusji.

No chyba, że ktoś jest już poza domem, wtedy zostaje tylko forum.

No, ale ja sobie nie wyobrażam, żebym komentował na publicznych forach szczegóły dotyczące mojego byłego pracodawcy, czy osób u niego zatrudnionych. Wiem, że niektóre wymienione osoby bardzo dotknęły te komentarze i mi jest ich szkoda. Ale takie życie.

Wywiad przeprowadzony został podczas imprezy Mini Seedcamp (17.03.2009)