Koniec Cadeny, początek Allegro

Przyczyny upadku

Lokalni dystrybutorzy wskazują, że firma miała od dawna kłopoty finansowe. Zaczęły się one w momencie zakończenia działalności przez firmę Escom, która była wierzycielem Cadeny, a którą sama Cadena częściowo przejęła. Według firm, które współpracowały kiedyś z Cadeną, zgubiły ją kursy walutowe - sprzęt IT jest zazwyczaj denominowany w USD lub EUR, a ewentualne długotrwałe umocnienie złotego może wpłynąć na obniżenie przychodów firm względem wcześniejszych prognoz i tym samym na zmniejszenie marż.

Czy tak było naprawdę, mógłby powiedzieć prezes tej spółki Arjan Bakker. Był on jednak dla nas - podobnie jak inni pracownicy Cadeny - nieuchwytny. Specjalista ds. public relations Allegro Wojciech Wrzaskała wyklucza, by system aukcji spowodował upadek Cadeny. „Nic o tym nie wiem. Kilkanaście dni temu Cadena wycofała się z umowy z nami, ale nie wiem, jaka była przyczyna” - mówi Wojciech Wrzaskała.

Brakuje optymizmu

Według analityków Cadena nie jest jedyną firmą branży IT, która zamknie działalność lub zbankrutuje. „Rosnąca konkurencja ze strony zagranicznych firm informatycznych spowoduje większą skłonność krajowych podmiotów do zawiązywania aliansów bądź tworzenia więzi kapitałowych. Duże spółki giełdowe mogą także wykorzystać niesprzyjającą koniunkturę w branży do pozyskania nowych firm, posiadających ciekawe produkty bądź usługi niszowe. Rosnąca konkurencja wśród dostawców systemów dla największych klientów (sektory: telekomunikacyjny, publiczny) spowoduje osłabienie pozycji firm IT. Zmuszone będą zaoferować korzystniejsze dla odbiorcy warunki (dłuższe terminy płatności, zwiększenie stanów magazynowych), co wpłynie na ich wyniki finansowe” - uważa Michał Sztabler, analityk Domu Inwestycyjnego BRE Banku. Jego zdaniem, po okresie odrabiania przez Polskę wieloletniego zapóźnienia w tej dziedzinie informatyki, w czasie którego firmy przeznaczały wysokie kwoty na zakup sprzętu (ok. 60% wartości rynku IT to sprzedaż hardware'u), nastąpi wzrost udziału sprzedaży zaawansowanych systemów i aplikacji powiązanych z usługami. "Spodziewamy się tym samym zmniejszenia wolumenu sprzedaży (przychody firm IT nie będą już rosły tak dynamicznie) i wzrostu marż (rentowności kontraktów)." - tłumaczy Michał Sztabler.