Komputerowi oszuści skorzystają z odkryć psychologii?

W toku przeprowadzanych na Uniwersytecie Stanforda badań udało się udowodnić, że ludzie dużo łatwiej ulegają perswazji, jeśli rozmówca naśladuje ich mimikę. Najciekawszy był jednak fakt, że tym rozmówcą wcale nie musi być człowiek - wystarczy trójwymiarowa postać wygenerowana przez komputer.

Głównym celem badaczy z Uniwersytetu Stanforda była chęć sprawdzenia, czy stworzona przez komputer postać rzeczywiście wywoła u ludzi "efekt kameleona", tj. czy będzie postrzegana jako bardziej przyjazna, jeśli tylko - w sposób niezauważalny dla rozmówcy - zacznie naśladować jego mimikę.

W badaniu brało udział 69 uczestników. Każdy musiał wysłuchać trwającej trzy minuty wypowiedzi, której celem było przekonanie do noszenia dowodu osobistego na terenach należących do uniwersytetu.

Komputerowi oszuści skorzystają z odkryć psychologii?

Efekt kameleona (źródło: VHIL)

Mówiącym był wygenerowany przez komputer trójwymiarowy model, który nie tylko mrugał oczami i poruszał wargami, ale także naśladował mimikę i ruchy (spojrzenia, gesty itd.) swojego rozmówcy - to ostatnie z czterosekundowym opóźnieniem.

Dla porównania przeprowadzono także badania z modelem, którego ruchy nie były związane z ruchami słuchacza.

Jak się okazało, postać wykorzystująca aktywnie efekt kameleona wydała się studentom bardziej przekonująca, przyjazna i interesująca. Co ważniejsze: zaledwie siedem badanych osób zorientowało się, że prezentowana na ekranie postać naśladuje ich ruchy.

Aktualizacja: 08 czerwca 2005 16:18

Dzięki uprzejmości profesora Jeremiego N. Bailensona udało nam się uzyskać film prezentujący wygląd wygenerowanych w laboratorium postaci - oraz sposób, w jaki naśladują one ludzkie zachowanie.

Zapraszamy do pobierania udostępnionego pliku wideo.