Kompakt traci na popularności - ale nie w Polsce?

Spośród ok. 750 tys. zarejestrowanych użytkowników Napstera w Wielkiej Brytanii, ok. 150 tys. twierdzi, że przestało nabywać muzykę zapisaną na fizycznych nośnikach danych. Zdaniem firmy, jest tylko kwestią czasu, kiedy płyta kompaktowa straci palmę pierwszeństwa w kategorii nośnika najczęściej wykorzystywanego do sprzedaży muzyki. A jak sytuacja wygląda w Polsce?

Jak ocenia Tomasz Szladowski ze sklepu iplay.pl, w Polsce istnieje już pewna grupa osób, które stać na kupno muzyki w sklepie online. Co więcej, ciągle odnotowywany jest wzrost liczby osób należących do tego grona. Niestety, w naszym kraju jeszcze przez jakiś czas nie będzie można mówić nawet o sytuacji, w której sprzedaż muzyki online aspirowałaby do miana najpopularniejszego sposobu dystrybucji nagrań muzycznych.

Główne powody tej sytuacji to:

- wciąż relatywnie niewielki odsetek użytkowników łączących się z Internetem za pomocą łączy szerokopasmowych. Gros internautów nadal korzysta z modemów, a nie jest to zbyt wygodne, jeśli chce się korzystać z muzycznych sklepów online i pobierać z nich dziesiątki megabajtów plików

- usługi proponowane przez sklepy online to ciągle nowość na naszym rynku, dlatego potrzeba czasu, aby przekonać do nich większe grono użytkowników.

Szladowski ocenia, że do 2007/08 r. odsetek osób kupujących muzykę w sklepach internetowych powinien wzrosnąć do 25/30 %.

Czy w najbliższej przyszłości jest w Polsce możliwa sytuacja, że kupowanie muzyki online w naszym kraju osiągnie większą popularność niż kupowanie kompaktów? Przedstawiciel sklepu iplay.pl uważa tę sytuację za bardzo prawdopodobną, ale mając raczej na uwadze tzw. single, czyli płyty CD z maksymalnie 3 utworami. Pamiętajmy, że ponad 90 % muzyki sprzedawanej przez Sieć stanowią pojedyncze utwory, a nie całe płyty, a ponadto rynek singli w Polsce właściwie nie istnieje. Fani muzyki zdecydowanie bardziej preferują kupno nośników CD zawierających pełne albumy.

Więcej informacji: BBC.