KE pogania

Jak donosi PwC Komisja Europejska upomniała 8 krajów wspólnoty które nie wdrożyły jeszcze dyrektyw związanych z ochroną prywatności w komunikacji elektronicznej. Na liście spóźnialskich nie ma Polski.

Upomnienia dotyczą Belgii, Holandii, Niemiec, Grecji, Francji, Luksemburga, Portugalii i Finlandii, która od lat zajmuje czołowe miejsca w rankingach najlepiej zinformatyzowanych krajów świata. Ostateczny terminem na zastosowanie dyrektywy upływał 31 października 2003 r.

Unijna dyrektywa z 12 lipca 2002 r. dotyczy przetwarzania danych osobowych oraz ochrony prywatności w sektorze komunikacji elektronicznej. Rozwiązania przyjęte w tym dokumencie zostały włączone do systemów prawnych wielu państw wspólnoty, zwłaszcza w zakresie ochrony antyspamowej i prywatności. Dyrektywa definiuje nawet rolę plików cookie. Zgodnie z jej postanowieniami cookies "mogą być prawnie usprawiedliwionym i użytecznym narzędziem, wykorzystywanym na przykład w celu przeprowadzenia analizy efektywności budowy witryny internetowej i działalności reklamowej oraz weryfikowania tożsamości użytkownika dokonującego transakcji on-line."

Polska dostosowała się już do dyrektywy. Przyjęte w niej rozwiązania znajdą ponadto odzwierciedlenie w nowym prawie telekomunikacyjnym, którego polski parlament nie zdążył uchwalić do maja br. Największym problemem pozostaje jednak wypracowanie międzynarodowych standardów w zakresie ochrony przed niezamawianymi informacjami rozsyłanymi z zagranicznych serwerów.