Już od 15 marca monitoring wszystkich maili

15 marca wchodzi w życie ustawa, która zobowiąże dostawców usług internetowych do gromadzenia danych na temat wszystkich wysłanych i odebranych w ich sieci maili przez okres jednego roku. Jest to jeden z elementów europejskiej ustawy dotyczącej gromadzenia przez usługodawców telekomunikacyjnych pewnych danych dotyczących ruchu w ich sieciach.

Ustawa, która już niedługo wejdzie w życie na Wyspach Brytyjskich, nie wymaga od dostawców Internetu gromadzenia i przetrzymywania treści takich maili. Również dostęp do zebranych w ten sposób danych możliwy będzie jedynie w toku prowadzonych śledztw i za wyraźną zgodą odpowiednich urzędów.

Szacuje się, że nowa ustawa będzie kosztować dostawców Internetu aż 75 mln funtów. Unia Europejska stoi na stanowisku, że część kosztów związanych z jej wprowadzeniem powinno być pokrytych przez rząd. Jednak na chwilę obecną nie wiadomo do końca w jaki sposób będzie wyglądać finansowanie tego przedsięwzięcia. Stworzona w ten sposób baza danych będzie niezależna od rządowej "super bazy danych", która będzie gromadzić informacje na temat każdego połączenia, przesłanych wiadomości i maili oraz odwiedzonej przez Brytyjczyków strony WWW.

Nowa ustawa już od jakiegoś czasu budzi poważne zastrzeżenia organizacji zajmujących się ochroną swobód obywatelskich. Twierdzą one, że taka ingerencja w poczynania mieszkańców Wysp w wyraźny sposób ogranicza ich swobody obywatelskie i prawo do ochrony prywatności. Mimo to ustawa została przyjęta przez rząd i nie zanosi się na to, aby w najbliższym czasie miano by z niej zrezygnować.