Jesteśmy integratorami

Najwięksi projektanci stron internetowych nie są już zwykłymi Web designerami - firmy te ewoluowały i stały się twórcami zintegrowanych serwisów w Sieci. AMG.net, jedną z największych firm tworzących serwisy WWW.

Najwięksi projektanci stron internetowych nie są już zwykłymi Web designerami - firmy te ewoluowały i stały się twórcami zintegrowanych serwisów w Sieci. AMG.net, jedną z największych firm tworzących serwisy WWW.

Oficjalnie określa się mianem "dostawcy zintegrowanych rozwiązań interaktywnych". E-point jest z kolei "dostawcą rozwiązań biznesowych opartych na technologiach internetowych". 3dart.com to "spółka internetowa oferująca rozwiązania B2B". AGS New Media na swojej sieciowej witrynie mieni się "agencją e-commerce".

W prasie bywają natomiast nazywane internetowymi integratorami lub agencjami interaktywnymi. Zajmują się marketingiem czasów nowej, elektronicznej gospodarki.

Jesteśmy integratorami

"Obecnie rynek Web designu przechodzi szybką transformację" - twierdzi Marcin Żuchowicz z warszawskiej firmy e-point

Lecz trzeba przyznać, że inny sposób myślenia o własnej działalności to nie tylko zmiana szat. Kryją się za nią głębsze przemiany w rzeczywistej działalności tych firm.

"Obecnie rynek Web designu przechodzi szybką transformację" - twierdzi Marcin Żuchowicz z warszawskiej firmy e-point. Wiele firm, które jeszcze kilka miesięcy temu można było uznawać za internetowe, weszło na drogę rozwoju, która pozwoli im stać się dostawcami usług e-biznesu. "Na rynku webowym pojawiło się za to wiele mniejszych agencji interaktywnych, które koncentrować się będą na reklamowym wykorzystaniu potencjału Internetu. Jeśli chodzi o firmy duże, to jest ich około pięciu, może sześciu (wśród nich e-point, AMG.net oraz 3dart.com). Trudniej oszacować liczbę mniejszych firm, ponieważ każdego miesiąca pojawia się ich co najmniej kilka" - stwierdza Żuchowicz.

"W roku 2000 rynek zaczął się powoli porządkować, choć nie można powiedzieć, żeby był już w pełni dojrzały. Pozytywnym faktem jest wydzielenie się kilku liderów, firm zatrudniających kilkadziesiąt osób, które przełamały schemat funkcjonującej dotychczas małej, kilkuosobowej firmy" - mówi Krzysztof Kujawa z AMG.net. Już w roku 1999 zauważono, że Web design to nie wszystko, ważny jest także e-biznes.

"W ciągu ostatniego roku firmy webdesignerskie przestały być postrzegane jako firmy-cukierki, tworzące ładne obrazki, ale spółki, które poprzez zdobyte doświadczenie oferują rozwiązania B2B oraz B2C, gwarantując swoim klientom uzyskanie przewagi konkurencyjnej" - twierdzi Sławomir Stępniewski z warszawskiej agencji Hypermedia.