Jeden Internet, banków wiele

Liczba kont internetowych
WBK27,3 tys. indywidualnych
8,4 tys. firmowych
BPH11 tys. indywidualnych
Pekao SA6,5 tys. indywidualnych
3,5 tys. firmowych
Handlobank6 tys.
Fortis Bank6,5 tys. indywidualnych
8,4 tys. firmowych
Lukas Bank1 tys. indywidualnych
1 tys. firmowych
Kwestie, nad którymi pracuje Rada Bankowości Elektronicznej, firmy informatyczne próbują rozwiązać we własnym zakresie. Przykładem może być Telbank, który przymierza się do budowy Centrum Elektronicznych Usług Bankowych. Ma to być portal usługowy, który umożliwi bankom prowadzenie usług internetowych bez inwestowania znacznych środków w budowę własnej infrastruktury. Banki - w zamyśle - będą uiszczać Telbankowi jedynie należność za czas działania aplikacji funkcjonujących na odległych serwerach. Portal Telbanku zaoferuje także outsourcing technologii internetowych oraz utrzymanie aplikacji internetowych klientów i ich integrację z działającą już witryną W@Bank. Przedstawiciele Telbanku twierdzą, że dzięki temu przedsiębiorstwa mające rachunki w kilku bankach będą mogły dokonywać wszystkich operacji, korzystając z jednej witryny internetowej. Podobne usługi zyskują popularność także na świecie, gdzie świadczą je takie firmy, jak Commerce One i Ariba. Są one jednak przeznaczone tylko dla instytucji finansowych, które nie zamierzają oferować wysoko zaawansowanych usług przez Internet. Zazwyczaj pozwalają na prowadzenie rachunków internetowych klientów indywidualnych bądź niewielkich firm.

Nowe systemy powinny obejmować wszelkie operacje bankowe - od czeków, przez obsługę transakcji, po pożyczki. Dzięki niedawnej fali konsolidacji sektora bankowego, zmniejszającego liczbę dużych banków komercyjnych, każda z tych instytucji jest zdolna dostarczyć klientowi szeroką gamę usług. Powinny je także udostępniać na wspólnych serwisach. Banki już od kilku lat oferują usługi dla biznesu za pośrednictwem Internetu, a sieci elektroniczne wykorzystywały do zarządzania nawet wtedy, gdy nie było WWW. Jednak rosnąca liczba elektronicznych platform handlowych i giełd przyczynia się do tego, że banki mogą stworzyć nowe systemy, które nie tylko poprawią konkurencyjność tych instytucji, ale także będą łatwiejsze i tańsze dla użytkownika. Ponadto większość poprzednich systemów obsługiwała jedynie dwie strony (bank - klient), podczas gdy systemy nowej generacji pomagają znaleźć i sprawdzić potencjalnego partnera.

Szerokie możliwości działania stwarzają bankom elektroniczne giełdy typu business-to-business - w Polsce jeszcze w fazie rozwoju. Przykładowo, sprzedawca części do samochodu w poszukiwaniu nabywcy sięga do bankowej bazy danych o klientach w poszukiwaniu potencjalnego partnera, sprawdzając np. wysokość jego limitu kredytowego.W Polsce jako pierwszy usługę integrującą handel elektroniczny i usługi finansowe wprowadził Citibank. Rozwiązanie to - o nazwie CitiCommerce.com - jest zespołem usług handlu elektronicznego, opracowanym przez Citibank we współpracy z Netscape. Oprócz typowych dla handlu elektronicznego rozwiązań, takich jak kupno i sprzedaż, pozwala także na dokonywanie płatności za pośrednictwem Internetu. Jednak systemy bankowe w pełni zintegrowane z platformami handlowymi należą w Polsce do przyszłości.