Jankesi w Nowym Sączu

Drugi kanał "hybrydowego systemu" Gatewaya - sprzedaż bezpośrednia przez Internet - nie ma na razie dla Optimusa większego znaczenia. Przychody z tego tytułu wyniosły w 2000 r. zaledwie 3% ogólnej sprzedaży produktów komputerowych. Internet wykorzystywany jest natomiast przez dilerów, którzy za jego pośrednictwem składają 50% zamówień. "Chociaż sprzedaż internetowa rozwija się bardzo szybko, nie zastąpi w najbliższej przyszłości tradycyjnych kanałów sprzedaży" - uważa nie bez podstaw Marek Maciaś.

Ciekawe, że mówi to przedstawiciel firmy, która w zeszłym roku ogłaszała Internet zwornikiem swojej strategii. Rezultaty przedstawiają się bardzo mizernie. System "free PC" pozostał w sferze planów.

Produkcja "komputerów internetowych" - zaopatrzonych w modem i technologię one-click-connection - nie rzucił konkurencji na kolana: bez trudu mogła ona zaoferować to samo. Tymczasem Gateway od 1999 r. z powodzeniem współpracuje z AOL. Producent dostarcza komputery prekonfigurowane do pracy w sieci AOL, który z kolei obsługuje sieć dostępową Gatewaya. Ale to są USA, gdzie odsetek internautów w społeczeństwie wynosi 56%, w Polsce natomiast jest ich - wg realnych szacunków analityków Enterprise Investors - 5%.

Niektórzy specjaliści uważają, że takie sposoby dystrybucji będą skuteczne w Polsce, kiedy powstanie ogólnopolska i ogólnie dostępna firma ISP. Ich opinię potwierdza fakt, że to TP SA przymierza się do sprzedaży dostępu do Internetu wraz z komputerami w zamian za miesięczny abonament. Według nieoficjalnych informacji partnerem koncernu telekomunikacyjnego w tym programie będzie Hewlett-Packard.

Gateway raczej nie pojawi się w Polsce dostatecznie szybko, aby pomóc Optimusowi w zdobyciu tego lukratywnego, jak na polskie warunki, kontraktu. Nie wiadomo czy pojawi się na pewno. Niektórzy analitycy twierdzą, że amerykański rynek PC czeka konsolidacja, a przejęciem Gatewaya jest zainteresowany Dell.