Internet - "nie dla idiotów"

Internet jest jak nowoczesny samochód

Adam Dyba, dyrektor zarządzający internetowej sieci reklamowej IDMnet uważa ten temat za równie stary jak sama reklama internetowa. "Wielu internautów (szczególnie tych młodszych stażem) nie zna wielu funkcji programów do przeglądania Internetu, które pozwalają na blokadę okienek pop-up" - zauważa A. Dyba i kontynuuje: "Można to porównać do historii motoryzacji - kiedyś użytkownicy aut wiedzieli znacznie więcej na temat swoich samochodów, umieli np. wymienić świecę i przeczyścić gaźnik. Obecnie wszystkim zarządza pokładowy komputer, a kierowcy często wzywają jest pomoc drogowa do wymiany koła, bo nie wiadomo gdzie w samochodzie schowany jest podnośnik". To ukłon w stronę tych uczestników ankiety, którzy - aby zablokować okna pop-up - doradzali zmianę przeglądarki MS Internet Explorer na inną, alternatywną.

Redakcja PC World jest daleka od faworyzowania jakiejkolwiek aplikacji czy narzędzia (choć często nasi czytelnicy mają na ten temat opinie zgoła odmienne), chcielibyśmy jednak zwrócić uwagę na fakt, że i w przeglądarce Microsoftu istnieje moduł blokady pop-upów. W wersji IE 6.0 (w systemie Windows XP z Service Packiem 2) znajduje się on w menu "Narzędzia | Blokowanie wyskakujących okienek".

Kolejną kwestią są opinie niektórych czytelników, którym przeszkadzają nie tyle okna pop-up, co same reklamy, które, ich zdaniem, uniemożliwiają często przeglądanie zasobów internetowych. "Wiele osób twierdzi, że irytuje ich reklama, bo jest to coś z czym stykają się na początku odwiedzin witryny. Nie można od nich wymagać, aby rozróżniali formy reklamy inne niż banner czy pop-up, dlatego często przypisują oni pop-upowi wszystkie wyskakujące formy reklamowe" - tłumaczy A. Dyba. Stąd też bierze się tak wysoka pozycja okienek typu pop-up w naszym zestawieniu. Przedstawiciel IDMnet podkreśla jednak, że dziś nie sprzedaje się tak dużo reklam z wykorzystaniem okienek pop-up - "częściej stosuje się formy typu pop-under, które są mniej inwazyjne lub reklamy typu brandmark, których z kolei nie można łatwo zablokować, a do złudzenia przypominają reklamy typu pop-up."

Mariusz Kuziak, rzecznik portalu Interia.pl, dodaje, że - podobnie jak w całym społeczeństwie - użytkownicy Internetu dzielą się na lepiej i gorzej wykształconych; na tych, którzy są biegli w obsłudze komputera i tych, którzy klikają bez szczególnego zrozumienia, co - od strony technicznej - dzieje się w momencie kliknięcia. "W dalszym ciągu można spotkać osoby, które mylą przeglądarkę z wyszukiwarką. Więc oprócz grupy zaawansowanych użytkowników Internetu, znających narzędzia internetowe, różne systemy, a często posiadających także umiejętności administracji serwerami, jest grupa osób "nietechnicznych", ale biegle posługujących się Internetem oraz grupa tych, którzy radzą sobie słabo. W tych dwóch ostatnich grupach pewna część osób może nie radzić sobie z zagadnieniami konfiguracyjnymi oprogramowania, nie zdawać sprawy z potencjalnych możliwości, które oferuje przeglądarka - np. z opcji blokowania okienek pop-up, etc." - uważa M. Kuziak. Pamiętajmy jednak o tym, że internauci są generalnie lepiej wyedukowani i lepiej orientują się w nowych technologiach, czy narzędziach internetowych, niż użytkownicy innych mediów. Nie można zatem uogólniać i upraszczać sytuacji do schematu, że żaden internauta nie zna opcji swoje przeglądarki.