Internet, czyli... P2P?

Zdecydowaną większość danych przekazywanych obecnie w Internecie stanowią pliki wysyłane za pośrednictwem najróżniejszych sieci peer-to-peer - wynika z raportu przygotowanego przez niemiecką firmę ipoque. Analitycy informują też, że najpopularniejszym systemem bezpośredniej wymiany plików jest aktualnie BitTorrent (który obronił zdobytą w ubiegłym roku pozycję lidera P2P).

Przedstawiciele ipoque zaprezentowali na razie wstępne wyniki raportu - pełna treść opracowania przedstawiona zostanie na zorganizowanej przez MIT konferencji Emerging Technology Conference.

Z raportu dowiadujemy się przede wszystkim, że zdecydowana większość danych przesyłanych w Internecie to pliki dystrybuowane za pośrednictwem sieci P2P - ich udział w ruchu internetowym waha się od 50 do 90%.

Najpopularniejszym systemem wymiany plików jest obecnie BitTorrent - technologia ta objęła prowadzenie w rankingu popularności P2P w ubiegłym roku (pokonując wieloletniego lidera - eDonkey). Z analiz ipoque wynika, że BitTorrent odpowiedzialny jest za od 50 do 75% całego ruchu peer-to-peer, zaś eDonkey - od 5 do 50% (w zależności od regionu - analitycy zwracają uwagę, że w niektórych krajach "osiołek" wciąż pozostaje popularniejszy od BitTorrenta).

Warto też zaznaczyć, że niedawne kłopoty Skype'a pozwoliły specjalistom z ipoque na w miarę dokładne oszacowanie, jaki odsetek całego ruchu internetowego stanowią dane przesyłane za pośrednictwem tej aplikacji. Okazało się, że jest ona odpowiedzialna za ok. 2% globalnego ruchu internetowego.

Firma ipoque specjalizuje się w rozwiązaniach z zakresu monitorowania i analizy ruchu internetowego.