Grono: komunikator najpierw dla "gronowładnych"

Od jutra użytkownicy społecznościowego serwisu Grono o statusie "gronowładnych" będą mieli możliwość porozumiewania się między sobą w czasie rzeczywistym za pośrednictwem komunikatora. Wśród innych funkcjonalności wzbogacających serwis znalazł się również kanał RSS.

Ożywiło się na polu rodzimych serwisów społecznościowych podczas wakacji. Tym razem głos zabierają twórcy Grono.net (732 tys. użytkowników wg kwietniowego Megapanelu PBI/Gemius) wprowadzając dodatkowe funkcjonalności.

Od jutra posiadacze statusu "gronowładny", czyli użytkownicy korzystający z rozwiniętych gronowych opcji, m.in. wgrywania większej liczby zdjęć, słuchania i udostępniania znajomymi muzyki w formacie mp3, otrzymają do dyspozycji komunikator. Nowa funkcja umożliwić ma szybką, prywatną rozmowę z innymi Gronowiczami w przeglądarce.

Informacja o znajomych zalogowanych na Gronie - online, pojawi się na pasku u dołu strony. Rozmowę można będzie kontynuować w wielu oknach, bez konieczności przerywania procesu przeglądania serwisu - informuje Wojtek Sobczuk, współtwórca Grono.net, dodając iż dla wszystkich użytkowników komunikator dostępny będzie w ciągu najbliższych dwóch tygodni.

Od początku tygodnia Gronowicze mogą uruchomić także nowo wprowadzone kanały RSS. Ta funkcjonalność umożliwia czytanie wielu serwisów informacyjnych i blogów w jednym miejscu. Pozwala również na aktywny i automatyczny udział użytkownika w ciekawych dyskusjach na forach - RSS można podpiąć zarówno do własnego profilu, jak i wybranego grona tematycznego. Wg zapowiedzi Wojtka Sobczuka, wkrótce powstanie katalog zgłoszonych przez Gronowiczów kanałów RSS, spośród których typowane będą najlepsze.

Walka o internautów zainteresowanych komunikowaniem na bieżąco swoich aktywności trwa. W zeszłym tygodniu informowaliśmy o planach wprowadzenia komunikatora przez serwis Nasza-Klasa.pl, niedawno wdrożono także nową wersję Gadu-Gadu umożliwiającą m. in. prowadzenie wideo rozmów, a twórcy serwisu Fotka.pl powołali do życia mikroblog Spinacz.pl. Kto następny?