Google łata Chrome'a tuż przed rozpoczęciem Pwn2Own

Google załatało 11 dziur bezpieczeństwa w swojej przeglądarce. Stało się to tuż przed rozpoczęciem konkursu hakerów Pwn2Own. Tydzień wcześniej Apple załatało Safari.

Pwn2Own to konkurs przeznaczony dla hakerów, w którym próbują włamać się do systemów urządzeń mobilnych oraz komputerów. Tuż przed tegoroczną edycją Pwn2Own, która odbędzie się w Kanadzie, Google załatało w Chromie 11 luk bezpieczeństwa. W przypadku aż sześciu luk, stwarzane przez nie zagrożenie określono jako wysokie.

Wśród załatanych dziur znajduje się też ta, za którą jej odkrywca otrzymał ponad 1300 dolarów nagrody. Sergey Glazunov wytropił błąd w WebKicie, silniku Chrome'a. Gratyfikacje są wypłacane w ramach uruchomionego w styczniu ubiegłego roku programu nagradzania osób, które odnajdą luki w przeglądarce Chrome. Za "zwykłą" dziurę bezpieczeństwa Google płaci 500 dolarów, za szczególnie poważną - 1337.

Choć zazwyczaj Google nie zdradza szczegółów technicznych na temat najpoważniejszych luk, to tym razem utajniono informacje na temat wszystkich załatanych dziur bezpieczeństwa. Jak wyjaśnił Orit Mazor z zespołu Chrome'a, będą one trzymane w tajemnicy do czasu, gdy większość użytkowników zabezpieczy swoje przeglądarki.

Google załatało jedynie Chrome'a przeznaczonego dla systemu Windows. Wersje przeglądarki przeznaczone dla Mac OS X oraz Linuksa nie wyszły jeszcze ze stadium beta.

W ubiegłym tygodniu na wprowadzenie poprawek bezpieczeństwa do swojej przeglądarki zdecydowało się Apple. W sumie usunięto 16 błędów w zabezpieczeniach, z czego aż 12 określono jako krytyczne.

PPwn2Own rozpoczyna się już w przyszłym tygodniu. Według przewidywań Aarona Portnoya, który jest jednym z organizatorów imprezy, w pierwszej kolejności uczestnicy złamią zabezpieczenia iPhone'a oraz najnowszej wersji Internet Explorera.