Google i Yahoo na cenzurowanym w Argentynie

Zgodnie z wyrokiem wydanym przez argentyński sąd Google i Yahoo będą musiały ocenzurować wyniki wyszukiwania w swoich wyszukiwarkach. Dotyczy to znanych osobistości tego kraju oraz niektórych przedsiębiorstw. Powodem takiej decyzji są pozwy złożone przez samych poszkodowanych. Po wpisaniu ich nazwisk czy nazw firm w okienko wyszukiwania w rezultatach wyszukiwania wyświetlane były niewybredne żarty skierowane pod ich adresem.

Pierwsze doniesienia o takich nadużyciach trafiły do argentyńskiego oddziału Google w połowie 2007 roku. Grupa około 70 modelek i modeli reprezentowanych przez jednego prawnika poprosiło właściciela wyszukiwarki o zablokowanie wszystkich wyników wyszukiwania powiązanych z ich nazwiskami. Firma odpowiedziała jednak, że może zablokować tylko i wyłącznie strony zgłoszone przez użytkowników i tylko te zawierające nieodpowiednie treści. W związku z tym sprawa trafiła na wokandę.

Sędziowie rozpatrujący sprawę opowiedzieli się po stronie modeli. Niektórzy ze znanych osobistości, jak np. Diego Maradona, również wygrali swoje sprawy sądowe, czego rezultatem było zablokowanie wyników wyszukiwania powiązanych z ich nazwiskiem zarówno w wyszukiwarce Google, jak i Yahoo.

Również poszkodowane firmy wniosły do sądu pozew przeciwko obydwu firmom, żądając odszkodowania w wysokości od 30 do 121 tysięcy dolarów. Wyrok okazał się po myśli wnoszących oskarżenie. Obaj giganci odwołali się od decyzji sądu.

Wszystkie wyroki dotyczące blokady wyników wyszukiwania dotyczą tylko i wyłącznie rynku argentyńskiego i nie mają wpływu na prezentowane wyniki w ich amerykańskich wersjach.