Gerard Grech, Gery.pl: o Web 2.0 jest za głośno
-
- Anna Meller,
- 08.01.2007, godz. 14:26
Po kilku latach mało znaczących posunięć w branży internetowej obserwujemy zjawisko agresywnego rozwoju tej branży - to efekt przychodów, jakich ta branża nie notowała od lat. Ten rok z pewnością jest pierwszym tak znaczącym w historii polskiego internetu, gdzie dosłownie wszyscy liczący się gracze dokonali analiz i dużych zmian w swoich projektach biznesowych - mówi Gerard Grech, właściciel Gery.pl
W mijającym roku dość mocno nagłośniono trend Web 2.0. Według mnie za głośno, co nie umniejsza temu, że internet dopiero zaczyna odkrywać swoje prawdziwe możliwości i drzemiącą w nim siłę. Jak zawsze przełomom towarzyszą ludzie, którzy chcą na tym zarobić i martwi mnie jedynie fakt, że głoszą oni nieprawdę na ten temat. Web 2.0 sprawdził się, ostatnim chyba najlepszym przykładem jest Youtube.com, który jeszcze nie tak dawno nie był nikomu znany, a jego niewiarygodny sukces jest niewątpliwie najważniejszym wydarzeniem roku 2006.
Bardzo chciałbym wyróżnić przełom lub największe wydarzenie na polskim rynku internetowym, ale mam wrażenie, że w mijającym roku takiego nie było mimo, że działo się naprawdę dużo.
2007

Gerard Grech, założyciel Gery.pl
Myślę, że 65% wzrostu na rynku reklamy internetowej jest bardzo realne i nie ma w tej chwili powodu, aby na 2007 rok mówić o mniejszym wzroście.
Zobacz też:
Krzysztof Golonka, CR Media: Stawiam na Web 2.0
Gwidon Humeniuk, Ad.net: Koniec wzrostu wydatków na portale
Jacek Murawski, WP.pl: Tradycyjni ruszą w internet
Tomasz Józefacki, Gazeta.pl: Internet przyciąga nowych inwestorów
P. Welc, P. Kowalczyk, Onet.pl: Konwergencja mediów jest nieuchronna
Michał Brański, o2.pl: Zacięta walka w e-branży
Piotr Ejdys, Gemius SA: 50% wzrost budżetów reklamowych w 2007