Firefox i Thunderbird w kieszeni
-
- Krzysztof Biliński,
- 06.12.2004, godz. 10:16
Pewnie każdy myślał kiedyś o tym, żeby jego program pocztowy lub przeglądarka internetowa wyglądały tak samo w pracy, w domu, w kafejce internetowej, czy gdziekolwiek indziej - tzn. żeby nie trzeba było za każdym razem sychronizować książki adresowej, ulubionych witryn itd. Pojawiła się właśnie taka możliwość...
John Haller zmodyfikował pakiety instalacyjne obu programów tak, aby można je było uruchomić np. z przenośnych pamięci flash. Na razie obie edycje dostępne są jedynie na platformę Windows.
Przenośny Thunderbird
Przenośna wersja klienta pocztowego powstała na skutek poddania kilku modyfikacjom 'zwykłej' edycji Thunderbirda - miały one na celu zmniejszenie rozmiaru programu oraz zmniejszenie ilości danych zapisywanych na nośniku (w celu przedłużenia jego funkcjonalności). Najważniejszą z nich jest dodanie specjalnego programu 'startującego' Thunderbirda. Odpowiada on za podmianę ścieżek na relatywne, co pozwala na poprawną pracę zainstalowanych rozszerzeń. Poza tym pliki EXE i DLL zostały skompresowane, co przyspieszyło pracę na wolnych nośnikach (np. USB 1.1). Przekompresowano także pliki JAR (Java Archive) z maksymalnym stopniem kompresji, co znów zaoszczędziło "kilka" kilobajtów. Domyślny profil umieszczony został w katalogu programu. Poza tym Thunderbird w tej wersji nie sprawdza, czy jest domyślnym klientem poczty i nie zapisuje automatycznie adresów e-mail w książce adresowej.
Przenośny Firefox
Modyfikacje przenośnej wersji Firefoksa są podobne - dodany został program uruchamiający, upakowano pliki wykonywalne, DLL oraz JAR. Podobnie jak wcześniej, domyślny profil jest zapisany w katalogu programu. Poza tym informacje o historii odwiedzanych witryn, pliki cookie ani informacje z formularzy html nie są zapisywane na dysk ('ciasteczka' przetrzymywane są tylko dla aktualnej sesji). Wyłączony został także cache.
Instalacja i uruchamianie
Przygotowanie obu programów do użycia jest niezwykle proste - pobieramy stosowne archiwum, rozpakowujemy na nasz dysk USB i uruchamiamy. Jedyne, o czym należy pamiętać, to uruchamianie programu za pomocą PortableThunderbird.exe - a nie oryginalnego pliku thunderbird.exe, gdyż spowoduje to stworzenie profilu na twardym dysku.
Podobnie rzecz ma się z Firefoksem - instalacja wygląda tak samo, a uruchamiamy go poprzez PortableFirefox.exe. Należy pamiętać, aby inne okienka przeglądarki były pozamykane, gdyż w przeciwnym przypadku zostanie otwarte nowe okno lokalnej instalacji (mechanizm ten zapobiega uruchamianiu kilku kopii przeglądarki jednocześnie).
Upgrade
W jednym i drugim przypadku procedura uaktualniania jest identyczna - pobieramy nową wersję i robimy kopię zapasową starej. Instalujemy (czyli faktycznie rozpakowujemy) nową i w końcu przenosimy nasz profil ze starej wersji do nowej.
